Szok w Melbourne. Wielka faworytka wyeliminowana

PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Jelena Rybakina
PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Jelena Rybakina

Dzieje się w Australian Open 2024! Jelena Rybakina, jedna z faworytek do triumfu w całym turnieju, odpadła w II rundzie po porażce z Anną Blinkową. Mecz był niesamowitym thrillerem.

Jelena Rybakina (WTA 3) na początku stycznia zdobyła tytuł w Brisbane. Kazaszka była jedną z faworytek do triumfu w Australian Open. Odpadła jednak już w II rundzie po porażce 4:6, 6:4, 6:7(20) z Anną Blinkową(WTA 57). Mecz dostarczył ogromnych emocji. W niesamowitym super tie-breaku Kazaszka zmarnowała sześć piłek meczowych.

W pierwszym secie miało miejsce jedno przełamanie. Blinkowa uzyskała je na 2:1. W drugiej partii Rybakina znów przegrywała 1:2 po oddaniu podania. Tym razem Kazaszka podniosła się i zdobyła pięć z siedmiu kolejnych gemów. W decydującej odsłonie nastąpiła kumulacja emocji. Mistrzyni Wimbledonu 2022 z 2:4 wyrównała na 4:4. Później Blinkowa dwa razy serwowała po awans, przy 5:4 i 6:5. W 12. gemie miała nawet dwie piłki meczowe, ale Rybakina wyrównała na 6:6.

Doszło zatem do super tie-breaka, który stanowił godne przypieczętowanie tego thrillera. Rybakina broniła kolejnych meczboli, a sama miała sześć okazji na zakończenie spotkania. Ostatecznie górą była Blinkowa, którzy przypieczętowała awans przy 10. piłce meczowej.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

Sloane Stephens (WTA 44) zwyciężyła 4:6, 6:3, 6:3 Darię Kasatkinę (WTA 13). W trwającym dwie godziny i sześć minut meczu Amerykanka odparła osiem z 10 break pointów i wykorzystała cztery z 11 szans na przełamanie. Zdobyła 17 z 21 punktów przy siatce. Mistrzyni US Open 2017 naliczono 27 kończących uderzeń przy 36 niewymuszonych błędach. Kasatkina miała 23 piłki wygrane bezpośrednio i 42 pomyłki.

Elina Switolina (WTA 23) w 65 minut pokonała 6:1, 6:3 Wiktorię Tomową (WTA 70). Ukrainka zamieniła na przełamanie sześć z siedmiu okazji. Zdobyła 10 z 13 punktów przy siatce. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 25 kończących uderzeń przy 18 niewymuszonych błędach. Tomowej zanotowano 10 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek.

Yafan Wang (WTA 94) zwyciężyła 6:4, 4:6, 6:4 Emmę Raducanu (WTA 296), wracającą po problemach zdrowotnych mistrzynię US Open 2021. Brytyjka podniosła się z 4:6, 0:2 i doprowadziła do trzeciego seta. W nim miało miejsce jedno przełamanie, które Chinka uzyskała już w pierwszym gemie. W trwającym dwie godziny i 54 minuty meczu Raducanu wykorzystała tylko cztery z 19 break pointów. Wang na przełamanie zamieniła pięć z 12 okazji. Pokusiła się o 42 kończące uderzenia przy 32 niewymuszonych błędach. Brytyjka miała 45 piłek wygranych bezpośrednio i 57 pomyłek.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
czwartek, 18 stycznia

II runda gry pojedynczej kobiet:

Qinwen Zheng (Chiny, 12) - Katie Boulter (Wielka Brytania) 6:3, 6:3
Elina Switolina (Ukraina, 19) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria) 6:1, 6:3
Emma Navarro (USA, 27) - Elisabetta Cocciaretto (Włochy) 4:6, 6:3, 6:3
Anna Blinkowa - Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) 6:4, 4:6, 7:6(20)
Sloane Stephens (USA) - Daria Kasatkina (14) 4:6, 6:3, 6:3
Yafan Wang (Chiny) - Emma Radacunu (Wielka Brytania) 6:4, 4:6, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Wielkie osiągnięcie Magdaleny Fręch! Francuzka odprawiona
Mamy kolejną wielką sensację na Australian Open

Źródło artykułu: WP SportoweFakty