Kolejny dzień rywalizacji na kortach Australian Open ponownie przyniósł sporo emocji. Z perspektywy polskich kibiców najważniejszych wydarzeniem był mecz Magdaleny Fręch, która w III rundzie zmierzyła się z Anastazją Zacharową.
Panie stoczyły zawzięty, trzysetowy bój, z którego górą wyszła Polka. 26-latka cieszyła się ze zwycięstwa 4:6, 7:5, 6:4 i odniesienia największego wielkoszlemowego sukcesu w karierze. Fręch o miejsce w ćwierćfinale powalczy z czwartą tenisistką światowego rankingu, Coco Gauff.
Nasza zawodniczka stanie więc przed ogromnym wyzwaniem. Szczególnie że Amerykanka prezentuje w Melbourne bardzo dobrą dyspozycję.
W meczu III rundy zmierzyła się z rodaczką Alycią Parks. Obie zawodniczki preferują ofensywny styl gry, co mogło zapowiadać ciekawe widowisko. Druga z Amerykanek świetne występy przeplata jednak z bardzo słabymi meczami, czego przykładem było starcie z czwartą rakietą świata. Gauff wygrała pewnie 6:0, 6:2, a Parks zanotowała łącznie aż 34 niewymuszone błędy i 8 podwójnych błędów serwisowych.
Gauff odniosła tym samym trzecie zwycięstwo w Melbourne. Łącznie był to już 10 z rzędu mecz w turnieju wielkoszlemowym wygrany przez Amerykankę, która kilka miesięcy temu triumfowała w US Open.
19-latka wyrównała tym samym osiągnięcie wielkich rodaczek, a mianowicie Chris Evert, Tracy Austin i Sereny Williams. Wspomniane zawodniczki również mogą się pochwalić serią 10 zwycięstw z rzędu w turniejach wielkoszlemowych, zanotowaną w nastoletnim wieku.
Mecz Magdaleny Fręch z Coco Gauff, którego stawką będzie awans do ćwierćfinału Australian Open, odbędzie się w niedzielę.
Zobacz także:
Wyjątkowy mecz Novaka Djokovicia w Australian Open. Serb okrasił go pewnym zwycięstwem
Media w Rosji zareagowały po tym, co zrobiła Fręch z Zacharową
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła