W ramach Australian Open 2024 Hubert Hurkacz wygrał jak na razie dwa pojedynki. Najpierw zwyciężył Australijczyka Omara Jasikę w trzech setach (więcej tutaj). Następnie po pięciosetowym spotkaniu pokonał Czecha Jakuba Mensika (więcej tutaj).
Dzięki temu "Hubi" ma na koncie siedem zwycięstw (bilans 7-5) w głównej drabince pierwszej imprezy wielkoszlemowej sezonu. Takiego wyniku nie osiągnął wcześniej na Antypodach żaden reprezentant Polski.
Pod względem wygranych w Melbourne pojedynków Hurkacz wyprzedził w tym roku Jerzego Janowicza. Łodzianin trzykrotnie, w latach 2013-2015, docierał do III rundy Australian Open i legitymował się bilansem 6-4.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie
Na polskim podium jest również Łukasz Kubot. Lubinianin dotarł do 1/8 finału Australian Open 2010 (otrzymał wówczas jednego walkowera, od Rosjanina Michaiła Jużnego). W sumie wygrał w Melbourne trzy pojedynki.
W 1/8 finału Australian Open zagrał również Wojciech Fibak. Nasz legendarny poznaniak dokonał tego w 1978 roku, gdy drabinka singla była rozpisana na 64 nazwiska. Co ciekawe, był to jedyny występ Fibaka w tej imprezie. To wówczas sięgnął po tytuł w deblu wspólnie z Kimem Warwickiem.
Hurkacz będzie mógł w sobotę odnieść ósme zwycięstwo w historii swoich startów w Australian Open. Jego przeciwnikiem będzie Francuz Ugo Humbert, z którym ma bilans 2-0 w tourze. Jeśli Polak wygra ten pojedynek, to jako pierwszy polski singlista po raz drugi w karierze osiągnie 1/8 finału zawodów w Melbourne.
Czytaj także:
WTA opublikowała najnowszy ranking. Tak wygląda sytuacja przed Australian Open
Wielki powrót Polaka. Zobacz najnowszy ranking ATP