Jannik Sinner, nowy mistrz Australian Open, wrócił już do kraju. Po wylądowaniu na lotnisku Fiumicino w Rzymie "Chłopak ze złota", jak nazwała go "La Gazzetta dello Sport", musi mierzyć się teraz z szaleństwem na jego punkcie, jakie zapanowało we Włoszech.
W blasku chwały Sinnera chcą ogrzać się politycy. We wtorkowy wieczór pierwszy od 48 lat włoski mistrz wielkoszlemowy w singlu mężczyzn spotkał się z premier kraju Giorgią Meloni. Towarzyszyli mu szef Włoskiej Federacji Tenisa i Padla (FITP) Angelo Binaghi oraz minister sportu i młodzieży, Andrea Abodi.
- Jak miło było przeżywać te chwile. Janniku, dziękuję za przykład, jaki dałeś nam, młodzieży, miłośnikom sportu i całym Włochom - zwróciła się do Sinnera Meloni, cytowana przez agencję ANSA.
Ale to nie wszystkie obowiązki, jakie będzie musiał wypełnić 22-latek z San Candido. W środę czeka go konferencja prasowa w siedzibie FITP. Z kolei w czwartek wraz z kolegami reprezentacji narodowej, która w listopadzie ubiegłego roku zdobyła Puchar Davisa, pojawi się u prezydenta Włoch, Sergio Mattarellego.
Napięty grafik spotkań i wydarzeń pozakortowych spowodował u Sinnera zmianę planów zawodowych. Włoch wycofał się z występu w przyszłotygodniowym turnieju ATP 250 w Marsylii, gdzie miał bronić tytułu.
Argentyński tenisista kończy karierę. Był bohaterem narodowym
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży