Aleksander Szewczenko jako faworyt do przystąpił do meczu I rundy turnieju ATP w Marsylii z Benjaminem Bonzim, który na zwycięstwo na jakimkolwiek poziomie rozgrywek czeka od października ubiegłego roku. Reprezentant Kazachstanu wykonał zadanie i w poniedziałkowy wieczór zwyciężył 7:6(4) 6:4.
Mecz miał wyrównany przebieg. W inauguracyjnej partii Szewczenko obronił trzy setbole i doprowadził do tie breaka, którego wygrał 7-4. Z kolei w drugiej odsłonie doszło do pierwszych w pojedynku przełamań. Dwa z nich były na korzyść Kazacha i to on mógł cieszyć się z sukcesu.
W ciągu 85 minut gry Szewczenko zaserwował siedem asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał dwa z trzech break pointów i łącznie zdobył 71 punktów, o siedem więcej od Bonziego.
Tym samym Szewczenko został premierowym rywalem broniącego tytułu Huberta Hurkacza. Polak w drabince Open 13 Provence jest najwyżej rozstawiony i w I rundzie ma wolny los. Mecz odbędzie się w środę lub w czwartek.
Pochodzący z Rostowa nad Donem 23-letni Szewczenko, który przed dwoma tygodniami zmienił obywatelstwo z rosyjskiego na kazachskie, aktualnie w rankingu ATP zajmuje 56. miejsce. Najwyżej był 48. Jego największym sukcesem w głównym cyklu jest finał turnieju w Metz we wrześniu ubiegłego roku.
Open 13 Provence, Marsylia (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 724 tys. euro
poniedziałek, 5 lutego
I runda gry pojedynczej:
Aleksander Szewczenko (Kazachstan) - Benjamin Bonzi (Francja) 7:6(4), 6:4
Hubertowi Hurkaczowi ubył groźny rywal. Obrońca tytułu nie zagra w Rotterdamie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza