Grigor Dimitrow w znakomitym stylu rozpoczął zmagania w turnieju ATP w Marsylii. W meczu II rundy (w I rundzie miał wolny los) będący w ostatnich miesiącach w rewelacyjnej formie Bułgar w 92 minuty pokonał 6:1, 7:6(5) utalentowanego Sebastiana Kordę.
- Pierwszy set był niesamowity. Cokolwiek robiłem, trafiałem we właściwe miejsca. Ale trudno jest utrzymać taki poziom przez cały mecz, więc w drugiej partii musiałem znaleźć sposób, żeby wrócić - ocenił 32-latek z Chaskowa, cytowany przez atptour.com.
Rozstawiony z numerem drugim Dimitrow, który w czwartek zaserwował osiem asów i wykorzystał trzy z sześciu break pointów, w ćwierćfinale zmierzy się z Arthurem Rinderknechem. Francuz nieoczekiwanie wyeliminował oznaczonego "ósemką" Jiriego Leheckę.
O sprawienie niespodzianki pokusił się też Zhizhen Zhang, który trzykrotnie przełamał serwis Felixa Augera-Aliassime'a i w półtorej godziny wygrał z Kanadyjczykiem, turniejową "siódemką", 6:4, 6:4. Kolejnym rywalem Chińczyka będzie rozstawiony z numerem trzecim Karen Chaczanow.
W meczu rozegranym na bocznym korcie Alejandro Davidovich pokonał 6:3, 7:5 Emila Ruusuvuoriego. W ćwierćfinale oznaczony numerem piątym Hiszpan zmierzy się z Ugo Humbertem, turniejową "czwórką".
Open 13 Provence, Marsylia (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 724 tys. euro
czwartek, 8 lutego
II runda gry pojedynczej:
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) - Sebastian Korda (USA) 6:1, 7:6(5)
Alejandro Davidovich (Hiszpania, 5) - Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:3, 7:5
Zhizhen Zhang (Chiny) - Felix Auger-Aliassime (Kanada, 7) 6:4, 6:4
Arthur Rindkerknech (Francja, Alt) - Jiri Lehecka (Czechy, 8) 7:5, 7:6(5)
Jest nadzieją tenisa. Jego ojciec legendarnym golem uszczęśliwił cały kraj
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"