W decydującym pojedynku zawodów Dallas Open 2024 spotkali się rozstawiony z "dwójką" Tommy Paul (ATP 15) i nierozstawiony Marcos Giron (ATP 67). Po dwóch godzinach i 32 minutach faworyt zwyciężył 7:6(3), 5:7, 6:3 i poprawił na 2-1 bilans spotkań z rodakiem w głównym cyklu.
To był dobry mecz, w którym nie brakowało zwrotów akcji. W pierwszym secie Paul wywalczył przełamanie w trzecim gemie, ale jego rywal odpowiedział i wyrównał na po 3. O zwycięstwie w tej partii rozstrzygnął więc tie-break, w którym wyżej notowany z reprezentantów USA postarał się o dwa mini przełamania.
W drugim secie gra była początkowo bardzo wyrównana. Obaj tenisiści pilnowali serwisu. W dziewiątym gemie Paul uratował się przed stratą podania. Po zmianie stron Giron dopiął jednak swego. Wywalczył breaka na 6:5, a następnie zwieńczył tę część spotkania.
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"
Tenisista z Kalifornii na pewno może żałować, że kiepsko rozpoczął decydującą partię. Łatwo przegrał swoje podanie w drugim gemie i błyskawicznie zrobiło się 3:0 dla Paula. Faworyt kontrolował sytuację na korcie. Pilnował podania, nie dał rywalowi żadnego break pointa. W dziewiątym gemie wykorzystał drugiego meczbola i został nowym triumfatorem zawodów Dallas Open.
Paul wywalczył drugie trofeum w męskim tourze. Z pierwszego cieszył się w 2021 roku w halowej imprezie ATP 250 w Sztokholmie. Jego bilans finałów wynosi obecnie 2-2, bowiem w sezonie 2023 doznał porażek w rozstrzygających meczach zawodów w Acapulco i Eastbourne.
Za zwycięstwo w Dallas 26-letni Paul otrzymał czek na sumę prawie 115 tys. dolarów oraz 250 punktów. Dzięki temu przesunie się w poniedziałkowym notowaniu rankingu ATP na 14. pozycję.
- Marcos, obserwowałem ciebie przez cały tydzień i grałeś niesamowity tenis. Doskonale znam ciebie i twój team. Graliśmy razem w challengerach i miło jest rywalizować z tobą w finale zawodów ATP Tour. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować i rozegramy więcej takich meczów - stwierdził Paul podczas ceremonii dekoracji.
30-letni Giron musi jeszcze poczekać na pierwszy triumf w tourze. W 2022 roku przegrał w meczu o tytuł w San Diego ze swoim innym rodakiem, Brandonem Nakashimą. W Dallas wywalczył 67 tys. dolarów oraz 165 punktów. W poniedziałek zbliży się do powrotu do Top 50.
Po tytuł w deblu sięgnęli rozstawieni z czwartym numerem Max Purcell i Jordan Thompson. Australijczycy pokonali w niedzielnym finale amerykańsko-australijski duet William Blumberg i Rinky Hijikata 6:4, 2:6, 10-8. Dla Purcella to piąte trofeum w grze podwójnej w głównym cyklu. Thompson cieszył się z trzeciego mistrzostwa. W 2023 roku wspólnie ze swoim rodakiem był najlepszy na mączce w Houston.
Dallas Open, Dallas (USA)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 756 tys. dolarów
niedziela, 11 lutego
finał gry pojedynczej:
Tommy Paul (USA, 2) - Marcos Giron (USA) 7:6(3), 5:7, 6:3
finał gry podwójnej:
Max Purcell (Australia, 4) / Jordan Thompson (Australia, 4) - William Blumberg (USA) / Rinky Hijikata (Australia) 6:4, 2:6, 10-8
Czytaj także:
Zobacz najnowszy ranking WTA. Tak wygląda sytuacja w czołówce
Jest nowy ranking ATP. Sprawdź pozycję Huberta Hurkacza po Pucharze Davisa
Czy Tommy Paul awansuje w 2024 roku do Top 10? 
