Jednym z najciekawiej zapowiadających się wtorkowych meczów podczas turnieju WTA 1000 w Dubaju było starcie Jeleny Rybakiny z Wiktorią Azarenką. Dla grającej z "czwórką" Kazaszki było to pierwsze spotkanie w tej imprezie. Białorusinka w meczu otwarcia odprawiła z kolei w dwóch setach Holenderkę Arantxę Rus.
Obie zawodniczki od początku sezonu prezentują dobrą grę. Rybakina wygrała już dwa turnieje, a przed tygodniem dotarła do finału w Dosze, gdzie przegrała z Igą Świątek. Azarenka musiała z kolei uznać wyższość Polki w ćwierćfinale, a wcześniej zameldowała się w półfinale w Brisbane.
Pierwszy set tego starcia był wyrównany. Obie zawodniczki pewnie utrzymywały podania, a jedynym wyjątkiem był piąty gem. Azarenka zanotowała w nim kluczowe przełamanie bez straty punktu, które pozwoliło jej wygrać seta 6:4 i objąć prowadzenie w meczu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem
Rybakina już na początku drugiej partii mogła wypracować przewagę, jednak Białorusinka zdołała obronić break pointa w drugim gemie. Po chwili sama zmarnowała dwie okazje na przełamanie, co przekładało się na utrzymujący się remis. Przełom nastąpił dopiero w szóstym gemie, w którym zawodniczka z Kazachstanu dopięła swego i przełamała rywalkę. Po chwili ponownie dokonała tej sztuki, wygrywając łącznie cztery gemy z rzędu. To dało jej zwycięstwo 6:2 i wyrównanie stanu meczu.
Okazało się, że był to ostatni set tego spotkania. Azarenka zrezygnowała z dalszej gry, co dało Rybakinie awans do III rundy. Tam zmierzy się ona z Magdaleną Fręch.
Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,211 mln dolarów
wtorek, 20 lutego
II runda gry pojedynczej:
Jelena Rybakina (Kazachstan, 4) - Wiktoria Azarenka 4:6, 6:2 i krecz
Zobacz także:
"Wróciła stara Sabalenka". Eksperci wypunktowali Białorusinkę po porażce
Kapitalne wieści dla Świątek po przegranej Sabalenki. Polka blisko napisania historii