[tag=48999]
Iga Świątek[/tag] w piątek 8 marca rozpocznie rywalizację w turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Polka zaczyna od drugiej rundy i zmierzy się z Eriką Andriejewą lub Danielle Collins. Rok temu na amerykańskich kortach doszła aż do półfinału.
Polska tenisistka ma już za sobą konferencję prasową przed pierwszym meczem. W pewnym momencie padły bardzo ciekawe słowa, które zwiastują, że niebawem może dojść u niej do dużych zmian. Chodzi o liczbę startów w sezonie, których co roku jest u 22-latki bardzo dużo.
- W moim zespole są osoby, które mówią, że być może będzie mądrzej stać się zawodniczką, która odpuszcza niektóre turnieje i koncentruje się na tych najważniejszych. Taką, która przy planowaniu startów nie przesadza z pogonią za punktami i robi wszystko krok po kroku, jak topowe i bardziej doświadczone tenisistki - zdradziła Polka.
ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek
Świątek rzeczywiście jak na razie zalicza się do zawodniczek, które bardzo rzadko odpuszczają jakiś turniej. Dzięki temu nasza rodaczka cały czas jest w rytmie i zdobywa wiele punktów, ale to wiąże się z dużym zmęczeniem. Co ciekawe, ona sama na razie nie jest przekonana do zmiany podejścia.
- Zastanawiam się nad tym, ale jestem na etapie, że chcę grać wszystko, a przynajmniej w tych turniejach, w których na razie czułam się dobrze. Na pewno przed igrzyskami olimpijskimi ciężko mi będzie podjąć decyzję, że rezygnuję z jakiegoś turnieju, by się zregenerować. Zobaczymy i jeśli będzie to konieczne, to tak zrobimy - dodała.
Iga Świątek potem jeszcze raz podkreśliła, że na razie chce grać tak jak do tej pory, ale nie wyklucza, że to się zacznie zmieniać wraz z nabieranym doświadczeniem. Wygląda więc na to, że zmiany nie nadejdą zbyt szybko.
Powiedział, że uwielbia oglądać Igę. Błyskawiczna reakcja Polki >>
Iga Świątek zaskoczona. Tak odebrała prestiżową nagrodę >>