Simona Halep została zawieszona krótko po US Open w 2022 roku. Powodem tej decyzji było wykrycie w jej organizmie niedozwolonej substancji o nazwie roksadustat. W związku z tym Rumunka została zawieszona na cztery lata, z czym absolutnie nie mogła się pogodzić.
Zawodniczka utrzymywała, że nie przyjmowała tej substancji celowo. Przez długi czas starała się udowodnić swoją niewinność, a punktem kulminacyjnym była decyzja Sportowego Sądu Arbitrażowego z 5 marca. Skróciła ona karę dla 32-latki do dziewięciu miesięcy, co oznaczało, że jej rozbrat z rywalizacją dobiegł końca.
Halep powróci do rywalizacji już podczas turnieju WTA 1000 w Miami, gdzie zagra z "dziką kartą". Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa przed wylotem do Stanów Zjednoczonych wzięła udział w konferencji prasowej. W trakcie podkreśliła, że trudno będzie jej wrócić do formy i na ten moment nie wyznaczyła sobie konkretnych celów na najbliższe miesiące. Zaznaczyła jednak, że chciałaby wziąć udział w walce o olimpijskie medale w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek
- Chcę zagrać na Igrzyskach Olimpijskich i zrobię wszystko, aby się zakwalifikować, ale szanse są niewielkie. Horia Tecau napisał do mnie wiadomość, powiedziałam mu, że spotkamy się w Miami i porozmawiamy twarzą w twarz - powiedziała wprost.
Horia Tecau, który w przeszłości był jednym z czołowych deblistów świata, od marca 2022 roku jest kapitanem rumuńskiej reprezentacji w rozgrywkach Billie Jean King Cup. Występ w tych rozgrywkach jest jednym z warunków, które należy spełnić, aby zakwalifikować się na igrzyska.
Co ciekawe Halep, która w ostatnich miesiącach nie cieszyła się dobrą sławą, może liczyć na wsparcie tenisowej legendy. Mowa o Chris Evert, która w kilku słowach podsumowała zawieszenie zawodniczki.
- Znam ją i myślę, że znam się na ludziach. Bardzo się cieszę z jej powrotu. Simona jest osobą o etyce pracy, niezwykle zdyscyplinowaną i pryncypialną, jeśli chodzi o trening i tenis. Nigdy nie wątpiłam w jej niewinność - podsumowała w rozmowie z rumuńskim portalem iamsport.ro.
Evert dodała, że wierzy w powrót Rumunki na sam szczyt. - Simona z pewnością może wrócić na szczyt światowego tenisa kobiet. Przerwa była długa, to prawda, ale ma niezwykle silny charakter. I nie zapominajmy, jak bardzo pragnie zemsty - skwitowała Amerykanka.
Zobacz także:
Wyzwanie dla polskiego tenisisty. Zagra z mistrzem wielkoszlemowym
To z nią powalczy Świątek. Zmieniła obywatelstwo i wie, jak utrudnić grę rywalkom