Na takie turnieje, jak te w Indian Wells, polscy fani czekają z niecierpliwością. W niedzielę Iga Świątek wzięła udział w kolejnym już finale w tym roku. Teraz stanęła naprzeciwko Marii Sakkari.
To spotkanie niemalże od samego początku było pod dyktando Świątek. Wynik pierwszego seta może tego nie potwierdzać, bo Polka wygrała go 6:4, jednak druga partia to już totalna dominacja.
Drugi set to demonstracja siły i potwierdzenie faktu, że 22-latka jest najlepszą tenisistką świata. Świątek nie dała ugrać nawet gema swojej rywalce i zakończyła spotkanie wynikiem 6:4, 6:0. Po meczu Sakkari bardzo komplementowała Igę Świątek.
- Przykro mi, że nie mogłam stoczyć bardziej wyrównanej walki. Poszło to całkiem szybko. To zasługa Igi, jesteś wspaniałą zawodniczką. Bardzo dobry z ciebie człowiek, niesamowity mistrz. Zasługujesz na wszystko, co najlepsze. Ty i twój zespół stworzyliście coś niesamowitego. Mam nadzieję, że będziemy mogły rozegrać znacznie więcej finałów. Nasze mecze oznaczają, że obie robimy coś dobrego. Życzę ci powodzenia. Jesteś niesamowita. Najlepsze życzenia dla ciebie i twojego zespołu - powiedziała po spotkaniu Maria Sakkari.
ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie
Kolejne indywidualne zawody, w których ujrzymy Igę Świątek to rozpoczęty w niedzielę 17 marca turniej WTA 1000 w Miami. Zmagania potrwają do 30 marca. Następnie najlepsza tenisistka świata weźmie udział w meczu międzynarodowym Polska - Szwajcaria 12-13 kwietnia w ramach kwalifikacji do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King 2024.
Zobacz także:
Jest drabinka turnieju w Miami. Iga Świątek szybko może zagrać z rodaczką
Wszyscy usłyszeli, co powiedział trener Igi, gdy Świątek grała źle [OPINIA]