Trener Fręch zabrał głos ws. meczu ze Świątek. Jasna deklaracja

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Magdalena Fręch i Iga Świątek
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Magdalena Fręch i Iga Świątek

- Nie myślimy jeszcze o pojedynku z Igą - powiedział trener Magdaleny Fręch Andrzej Kobierski, cytowany przez PAP. Jego zdaniem o końcowym wyniku meczu z Camilą Giorgi zadecyduje dyspozycja dnia. Ma jednak nadzieję, że dojdzie do polskiego starcia.

Losowanie drabinki turnieju rangi WTA 1000 w Miami nie było szczęśliwe dla Magdaleny Fręch. W pierwszej rundzie trafiła na Włoszkę Camilę Giorgi i co prawda jest to rywalka, którą nasza tenisistka może pokonać. Jednak w kolejnej fazie na zwyciężczynię tego pojedynku czeka już Iga Świątek.

Liderka światowego rankingu WTA ma za sobą udane występy w Dosze, Dubaju oraz Indian Wells. W końcu w ostatnim z wymienionych miast odniosła końcowy triumf. Teraz ma szansę ponownie zdobyć tzw. Sunshine Double, co udało jej się w 2022 roku. Wówczas nie miała sobie równych m.in. w Miami, gdzie nie broniła tytułu z uwagi na kontuzję. Niewykluczone, że pierwszy krok w tegorocznej imprezie będzie zmuszona postawić w starciu z rodaczką.

- Skupiamy się na pierwszej rundzie i meczu z Giorgi, który trzeba wygrać. Nie myślimy jeszcze o pojedynku z Igą. (...) Oczywiście obie dziewczyny miewają ze sobą kontakty. Wspólnie trenowały chociażby na kadrze. Mam nadzieję, że tutaj w Miami zagrają przeciwko sobie po raz drugi - przyznał trener Fręch Andrzej Kobierski, cytowany przez PAP.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Jego okiem Fręch na Florydzie czuje się znacznie lepiej niż w Kalifornii, gdzie odpadła już w pierwszej rundzie. Ma również nadzieję na to, że nadchodzące spotkanie z Włoszką będzie podobne do tego z 2022 roku, kiedy to Polka sprawiła niespodziankę podczas wielkoszlemowego Wimbledonu i odprawiła wówczas wyżej notowaną rywalkę.

Mimo że wyniki w ostatnich tygodniach sprawiają, że minimalną faworytką wydaje się nasza tenisistka, to zdaniem Kobierskiego o końcowym wyniku zadecyduje dyspozycja dnia. W końcu mimo że Giorgi wypadła z czołowych miejsc w światowym rankingu WTA, to nadal należy do grona groźnych rywalek.

Spotkanie Fręch z Giorgi zaplanowano na środę, 20 marca, godzinę 16:00 naszego czasu. Transmisja telewizyjna w Canal+ Sport 2, online na Canal+ Online, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty