Ależ ją nazwał! Piękne słowa o Idze Świątek

Getty Images / Robert Prange/LOTOS PZT Polish Tour / Na dużym zdjęciu Iga Świątek, na małym Wojciech Fibak
Getty Images / Robert Prange/LOTOS PZT Polish Tour / Na dużym zdjęciu Iga Świątek, na małym Wojciech Fibak

Iga Świątek w ostatnich tygodniach znajduje się w kapitalnej formie. Pod wrażeniem gry 22-letniej Polki jest również Wojciech Fibak. Ceniony tenisista w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" nazwał ją "absolutną dominatorką".

Rozgrywany w ubiegłym tygodniu turniej w Indian Wells był popisowy w wykonaniu Igi Świątek. Liderka rankingu WTA w trakcie całej imprezy nie straciła ani jednego seta, a w finale nie dała najmniejszych szans Marii Sakkari.

W nocy z piątku na sobotę Świątek rozpocznie swój udział w turnieju w Miami od meczu z Camilą Giorgi. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Wojciech Fibak ocenił, że Polka ma duże szanse na wzniesienie w górę kolejnego trofeum. Mistrz Australian Open w deblu wskazał także, że wielką przewagą 22-latki nad resztą stawki jest jej szybkość na korcie.

- Iga może sięgnąć na kortach po wszystko, bo w tej chwili jest absolutną dominatorką. Porusza się zdecydowanie najlepiej z całego kobiecego tenisa. Z nią naprawdę trzeba zagrać przynajmniej jedno uderzenie więcej niż z każdą inną rywalką, bo inaczej dobiegnie i doślizgnie się do każdej piłki - przekonywał Fibak, porównując w tym aspekcie Świątek do Carlosa Alcaraza.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

70-latek ocenił również, że Iga należy do tych tenisistek, które "rozkręcają się" z każdą kolejną piłką. Pokazują to m.in. jej wyniki w Indian Wells. W drugich setach Polka wręcz demolowała rywalki, które jeszcze na początku spotkania były stanie toczyć z nią wyrównaną rywalizację. Tak było w finałowym meczu z Marią Sakkari, który zakończył się wynikiem 6:4, 6:0 dla liderki rankingu WTA.

- Inne tenisistki od pewnego momentu po prostu przestają walczyć. Wychodzą na mecz i na otwarciu jest jeszcze w miarę dobrze. Początki dają im nadzieję. Iga pozostaje trochę erratyczna, spotkanie zaczyna się dopiero budować. Przeciwniczki potrafią nawet prowadzić 4:2 czy do pewnego momentu rywalizować z nią na równi. Ale nadchodzi chwila, gdy Iga się zbliżą, a potem zaczyna uciekać. Ona rośnie, a konkurentki się rozsypują - podsumowuje Fibak.

Przypomnijmy, że Iga Świątek wygrała turniej na kortach w Miami w 2022 roku. W ubiegłym sezonie z przyczyn zdrowotnych wycofała się z rywalizacji.

Czytaj też:
Świątek może mieć problem. Mecz zagrożony?
"Nie obchodzi mnie to". Jasna deklaracja Świątek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty