Nie miała nic do powiedzenia. Świątek odprowadziła piłkę wzrokiem [WIDEO]
Jekaterina Aleksandrowa sprawiła niespodziankę w czwartej rundzie turnieju rangi WTA 1000 w Miami. Rosjanka ograła w dwóch setach Igę Świątek. Szczególnie popisała się przy drugiej piłce meczowej, bowiem Polka po jej uderzeniu stała jak wryta.
Ostatni raz obie tenisistki spotkały się ze sobą 14 lutego w Dosze i wówczas nasza tenisistka zwyciężyła 6:1, 6:4. Tym razem wynik był podobny, ale na korzyść niżej notowanej zawodniczki, która triumfowała 6:4, 6:2.
Aleksandrowa po raz pierwszy w karierze ograła tenisistkę będącą liderką światowego rankingu WTA. I zrobiła to w znakomitym stylu, ponieważ znakomicie funkcjonował jej forhend, serwis, a także posyłała świetne returny.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanychW osiemnastym gemie tego pojedynku Rosjanka wypracowała sobie dwie piłki meczowe. Pierwszy nie poszedł po jej myśli, ponieważ zanotowała podwójny błąd serwisowy. Przy kolejnym nie przydarzyła się jej pomyłka, a po returnie ze strony Świątek Aleksandrowa popisała się fenomenalnym bekhendem.
Polka nie miała nic do powiedzenia po tym uderzeniu i stała jak wryta. Jedynie odprowadziła piłkę wzrokiem i liczyła na to, że ta ostatecznie nie zmieści się w korcie. Na jej nieszczęście nic takiego nie miała miejsca, co oznaczało koniec spotkania.
W teorii porażka liderki światowego rankingu WTA oznacza dla niej koniec sezonu na nawierzchni twardej. W praktyce będzie zmuszona na niej pozostać z uwagi na rywalizację reprezentacji Polski w Pucharze Billie Jean King.
Przeczytaj także:
Nagroda pocieszenia dla Świątek. Zobacz, ile zarobiła w Miami
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)