Ruszyły zmagania w Marrakeszu. Więcej emocji było w eliminacjach

Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Jaume Munar
Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Jaume Munar

Trzy dwusetowe pojedynki odbyły się w poniedziałek w ramach głównej drabinki zawodów ATP 250 na kortach ziemnych w Marrakeszu. Więcej się działo w finałowej fazie eliminacji, na bazie których wyłoniono czterech kwalifikantów.

Rywalizacja w Grand Prix Hassan II ruszyła na dobre. To jedyny turniej głównego cyklu rozgrywany na kontynencie afrykańskim. Ponieważ odbywa się na mączce, od lat stanowi formę przygotowań do prestiżowej imprezy ATP Masters 1000 w Monte Carlo.

Zwycięstwo na inaugurację odniósł Jaume Munar. Hiszpan wziął rewanż za porażkę doznaną w styczniu w finale kwalifikacji do zawodów w Auckland i pokonał Lucę van Assche'a 7:6(3), 6:2. Francuz zmarnował w premierowej odsłonie prowadzenie 5:2 oraz trzy piłki setowe.

- Zawsze trudno się gra z Lucą. To bardzo dobry i utalentowany zawodnik. Zacząłem dosyć wolno, ale starałem się pozostać w grze. Po uzyskaniu przełamania powrotnego na 4:5 mój poziom wyraźnie się podniósł - stwierdził Munar (cytat za ATP), który w II rundzie zagra z Kazachem Aleksandrem Szewczenką lub Włochem Matteo Berrettinim.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Pierwsze spotkanie wygrał także Paweł Kotow. Rosjanin wylosował na inaugurację Elliota Benchetrita. Ten tenisista jeszcze nie tak dawno grał pod francuską flagą, ale obecnie broni barw Maroka. Dlatego otrzymał od organizatorów dziką kartę. W pierwszym secie udało się mu zaskoczyć Kotowa i odrobić stratę podwójnego przełamania. Ostatecznie jednak faworyzowany 25-latek zwyciężył 7:5, 6:3. Jego przeciwnikiem będzie teraz Jordańczyk Abdullah Shelbayh lub oznaczony "ósemką" Włoch Flavio Cobolli.

Czasu na korcie nie marnował rozstawiony z siódmym numerem Mariano Navone. Argentyńczyk w 76 minut rozprawił się z grającym z dziką kartą Azizem Dougazem 6:3, 6:2. Tunezyjczyk nie był w stanie wypracować żadnego break pointa, a sam stracił serwis trzykrotnie. Zwycięski Navone spotka się w 1/8 finału z Hiszpanem Albertem Ramosem lub Szwajcarem Stanem Wawrinką.

Pod względem emocji więcej wydarzyło się w finałowej fazie eliminacji. Każdy z czerech pojedynków decydującej rundy trzymał w napięciu. Amerykanin Nicolas Moreno de Alboran okazał się po dwóch tie-breakach lepszy od Francuza Gregoire'a Barrere'a. Doświadczony Włoch Fabio Fognini odwrócił losy spotkania z Austriakiem Lucasem Miedlerem i wygrał 3:6, 6:3, 6:2.

Piłki meczowe obronili w poniedziałek Matteo Gigante i David Goffin. Włoch uczynił to w dziesiątym gemie trzeciego seta (dwa meczbole) w pojedynku z Niemcem Rudolfem Mollekerem, którego pokonał 7:6(5), 0:6, 7:6(4). Z kolei Belg obronił meczbola w tie-breaku drugiej partii. Następnie poszedł za ciosem i zwyciężył Libańczyka z niemieckim paszportem Benjamina Hassana 2:6, 7:6(8), 6:3.

Grand Prix Hassan II, Marrakesz (Maroko)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 579,3 tys. euro
poniedziałek, 1 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Paweł Kotow - Elliot Benchetrit (Maroko, WC) 7:5, 6:3
Jaume Munar (Hiszpania) - Luca van Assche (Francja) 7:6(3), 6:2
Mariano Navone (Argentyna, 7) - Aziz Dougaz (Tunezja, WC) 6:3, 6:2

wolne losy: Laslo Djere (Serbia, 1); Sebastian Ofner (Austria, 2); Daniel Evans (Wielka Brytania, 3); Lorenzo Sonego (Włochy, 4)

Czytaj także:
Wynik Igi Świątek robi wrażenie! Jest oficjalny ranking WTA
Niedobre wieści dla Huberta Hurkacza. Ważna zmiana na podium

Komentarze (0)