Detronizacja w Marrakeszu. Berrettini z tytułem po 22 miesiącach

Getty Images / Victoria Jones/PA Images / Na zdjęciu: Matteo Berrettini
Getty Images / Victoria Jones/PA Images / Na zdjęciu: Matteo Berrettini

Po siedmiu miesiącach powrócił do gry po kontuzji kostki i w swoim drugim występie w głównym cyklu został mistrzem. Matteo Berrettini rozegrał kapitalny tydzień w ramach turnieju ATP 250 w Marrakeszu. W finale pokonał Roberto Carballesa.

Zarówno Matteo Berrettini (ATP 135), jak i Roberto Carballes (ATP 64) wygrali po cztery spotkania w ramach turnieju Grand Prix Hassan II 2024. W niedzielę doszło do ich czwartego pojedynku w tourze i po raz trzeci lepszy okazał się Włoch. Rzymianin triumfował ostatecznie 7:5, 6:2.

Emocje były tylko w premierowej odsłonie. Carballes jako pierwszy uzyskał przełamanie (3:1), lecz nie poszedł za ciosem. Berrettini błyskawicznie wyrównał na po 3. Potem gra się wyrównała, aż nadszedł 11. gem, w którym Włoch zdobył rozstrzygającego breaka.

Na początku drugiego seta tenisista z Italii nie dał sobie odebrać podania. Następnie wygrał od stanu 0-1 pięć gemów z rzędu. Hiszpan nie miał już szans na powrót do gry. W ósmym gemie Włoch wykorzystał drugiego meczbola i zamknął pojedynek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak

Berrettini sięgnął po pierwszy tytuł od czerwca 2022 roku, gdy zwyciężył na kortach trawiastych londyńskiego Queen's Clubu. Sukces w Marrakeszu jest dla niego bardzo cenny, ponieważ został odniesiony po siedmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kostki.

- Chcę podziękować mojemu sztabowi. Ostatnie dwa lata były wyjątkowo trudne i to dzięki nim udało mi się pokonać wszystkie trudne momenty. Moje ciało nie pozwalało mi grać, ale dzięki nim tutaj jestem. Chcę także podziękować wszystkim osobom, dzięki którym mój powrót był możliwy. Wszystkim moim przyjaciołom, rodzinie oraz ludziom, którzy byli ze mną przez cały czas, gdy byłem smutny i kontuzjowany, i nie sądziłem, że dam radę - powiedział Włoch podczas ceremonii dekoracji (cytat za ATP).

27-letni Berrettini cieszył się z ósmego trofeum w głównym cyklu. 250 punktów wywalczonych na marokańskiej mączce pozwoli mu awansować w poniedziałek w okolice 85. pozycji w rankingu ATP.

Natomiast 31-letni Carballes nie powtórzył zeszłorocznego sukcesu w Marrakeszu i nie wywalczył trzeciego trofeum w tourze. Był to jego pierwszy przegrany finał w głównym cyklu. W poniedziałek Hiszpan zaliczy spadek w klasyfikacji ATP o kilka miejsc.

Grand Prix Hassan II, Marrakesz (Maroko)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 579,3 tys. euro
niedziela, 7 kwietnia

finał gry pojedynczej:

Matteo Berrettini (Włochy) - Roberto Carballes (Hiszpania) 7:5, 6:2

Czytaj także:
Rudy rekin na korcie. Włosi oszaleli na punkcie Sinnera
Jannik Sinner za mocny dla śmiertelników. "Aby go pokonać, musiałby przyjść diabeł

Komentarze (0)