58 minut i koniec. Polak zagra o półfinał w Barcelonie

Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Jan Zieliński
Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Jan Zieliński

Jan Zieliński wraz z Hugo Nysem zanotowali pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na korcie ziemnym. Duet ten udanie zainaugurował zmagania w turnieju rangi ATP 500 w Barcelonie, pokonując Sebastiana Baeza i Tomasa Martina Etcheverry'ego 6:1, 6:3.

Nieudane przenosiny na korty ziemne mają za sobą Jan Zieliński i Hugo Nys. Polsko-monakijski duet wystartował w turnieju rangi ATP 1000 w Monte Carlo i po zaciętej rywalizacji odpadł już w pierwszej rundzie.

Polak i Monakijczyk zdecydowali się również na start w imprezie rangi ATP 500 w Barcelonie. Tam udało im się odnieść pierwsze zwycięstwo na mączce w tym sezonie. Duet ten potrzebował 58 minut, by odprawić Sebastiana Baeza i Tomasa Martina Etcheverry'ego 6:1, 6:3.

Premierowa odsłona tej rywalizacji była jednostronna. Już na starcie Zieliński i Nys zanotowali przełamanie, dzięki któremu wyszli nawet na 3:0. Po tym, jak Argentyńczycy utrzymali podanie, polsko-monakijski duet obronił dwa break pointy, a chwilę później po raz drugi zwyciężył przy serwisie rywali. W efekcie zakończyli seta wynikiem 6:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

Więcej emocji dostarczyła II partia. W piątym gemie Zieliński i Nys mieli okazję na przełamanie, ale nie wykorzystali break pointa. To mogło się zemścić momentalnie, ale rywale również nie popisali się w kluczowych momentach.

Tymczasem w siódmym gemie Polak i Monakijczyk zgarnęli decydujący punkt. Następnie utrzymali podanie, a później poszli za ciosem i po raz drugi zwyciężyli przy serwisie rywali. Tyle tylko, że tym razem wykorzystali już piłkę meczową.

Tym samym Zieliński i Nys zameldowali się w ćwierćfinale turnieju w Katalonii. Na ten moment nieznani są ich kolejni rywale.

ATP Barcelona:

I runda gry pojedynczej:

Jan Zieliński (Polska) / Hugo Nys (Monako) - Sebastian Baez / Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) 6:1, 6:3

Komentarze (1)
avatar
steffen
15.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Polak zagra" - ten Polak ma imię i nazwisko, zaś gra w debla, więc nie sam. Poziom waszego "dziennikarstwa systematycznie opada na dno.