Królową na kortach ziemnych od kilku lat jest Iga Świątek. W końcu mówimy o trzykrotnej zwyciężczyni wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Nasza tenisistka do tej pory nigdy nie przegrała meczu w Niemczech i ma szansę na trzeci z rzędu triumf w turnieju rangi WTA 500 w Stuttgarcie.
Polka w pierwszej rundzie otrzymała wolny los, z kolei w drugiej ograła Belgijkę Elise Mertens. W ćwierćfinale jej wyższość uznać musiała Brytyjka Emma Raducanu. Teraz o wyeliminowanie faworytki do końcowego triumfu w Stuttgarcie powalczy Jelena Rybakina.
Była koszmarem Igi, ale...
Jeżeli chodzi o bezpośrednie spotkania obu tenisistek, to tych łącznie było pięć. Mówimy oczywiście jedynie o starciach w głównym tourze. Po tym, jak Świątek pokonała rywalkę w 2021 roku, przegrała z nią trzy kolejne potyczki.
ZOBACZ WIDEO: Emerytura Gortata z NBA wynosi 33 tys. zł? "Te dane są dostępne"
Mimo że Polka w 2023 roku radziła sobie bardzo dobrze, to Rybakina potrafiła spisywać się jeszcze lepiej w starciach z nią. Nie dziwi więc, że obecnie czwarta rakieta świata ma z nią bilans 3-2, jeżeli chodzi o bezpośrednie mecze.
W 2021 roku polska tenisistka po raz pierwszy pokonała Kazaszkę, a to samo powtórzyła w lutym 2024 r. Dzięki temu mimo niepowodzeń w 2023 Świątek odzyskała pewność siebie. I to może okazać się kluczem przy najbliższej rywalizacji.
Nie błyszczy na kortach ziemnych
Świątek może pochwalić się sporymi osiągnięciami, jeżeli chodzi o zmagania na kortach ziemnych. Inaczej jest z kolei w przypadku jej kolejnej rywalki, która rzadko odnosi sukcesy na tej nawierzchni.
W 2019 roku Rybakinie udało się wygrać turniej rozgrywany w rumuńskim Bukareszcie. Cztery lata później odniosła swój największy sukces na kortach ziemnych, triumfując w imprezie rangi WTA 1000 we włoskim Rzymie.
Należy jednak podkreślić, że tenisistka z Kazachstanu tanio skóry nie sprzeda, nawet mimo zmagań na mączce. W końcu rok temu w Rzymie zdołała zatrzymać Świątek w ćwierćfinale. Wówczas jednak mecz nie został dokończony z uwagi na krecz liderki światowego rankingu WTA.
Może przejść do historii
Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że nadchodzące spotkanie może być historyczne dla Rybakiny. W końcu jeszcze nikt nigdy nie pokonał 22-letniej Polki w Niemczech, a więc jej najbliższa rywalka może to zmienić.
Warto jednak nadmienić, że w Stuttgarcie zarówno Świątek, jak i Rybakina mają swoje problemy. W końcu nasza tenisistka nie odniosła praktycznie żadnego łatwego zwycięstwa. Z kolei jeszcze gorzej wygląda to w przypadku rywalki, która dwukrotnie triumfowała po trzysetowych bataliach.
Wydaje się zatem, że może dojść do pojedynku, o którym zadecyduje liczba popełnionych błędów. Obie zawodniczki pokazały bowiem, że są obecnie na dobrej drodze, by zgarnąć tytuł, a także najnowszy model Porsche. Ich półfinałową batalię można nazwać nawet przedwczesnym finałem.
A spotkanie Igi Świątek z Jeleną Rybakiną zaplanowano na sobotę, 20 kwietnia, ok. godziny 14:00. Transmisja telewizyjna z półfinału turnieju WTA Stuttgart w kanale Canal+ Sport, online na Canal+ Online, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Jakub Fordon, dziennikarz WP SportoweFakty