Sezon na kortach ziemnych rozkręca się na dobre. Iga Świątek po nieudanym występie w turnieju rangi WTA 500 w Stuttgarcie, gdzie po dwóch tytułach z rzędu odpadła w półfinale, przystąpiła do rywalizacji w imprezie WTA 1000 w Madrycie.
Nasza tenisistka zameldowała się już w ćwierćfinale. To efekt trzeciego zwycięstwa, tym razem nad Sarą Sorribes 6:1, 6:0. Była to totalna deklasacja ze strony Polki, która w II partii oddała Hiszpance zaledwie pięć punktów.
Tym samym liderka światowego rankingu WTA może już szykować się do kolejnego spotkania. Zanim zakończyła swoje spotkanie jasne stało się, że po zwycięstwie zmierzy się z Beatriz Haddad Maia. Rozstawiona z "jedenastką" Brazylijka ograła bowiem turniejową "piątkę" Greczynkę Marię Sakkari 6:4, 6:4.
ZOBACZ WIDEO: Wcześniej o tym nie mówił. "Dałem jej pieniądze. Oszukała mnie"
Na ten moment organizatorzy nie zaprezentowali jeszcze planu gier na wtorek, 30 kwietnia. Jednak wszystko wskazuje na to, że właśnie w tym dniu Świątek rozegra kolejne spotkanie w stolicy Hiszpanii.
Obie tenisistki spotkają się ze sobą po raz czwarty w karierze. W pierwszym bezpośrednim starciu górą była Haddad Maia, ale dwa kolejne mecze zakończyły się zwycięstwami Polki. Na mączce będzie to ich drugi pojedynek, wcześniej nasza zawodniczka ograła rywalkę podczas wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.
Transmisja telewizyjna z kolejnego spotkania Świątek dostępna będzie za sprawą kanału Canal+ Sport 2. Online na Canal+ Online, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
