Świetna Maja Chwalińska! Jest finał turnieju w Pradze

Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Maja Chwalińska

Maja Chwalińska zagra w niedzielę o tytuł w zawodach ITF World Tennis Tour o puli nagród 60 tys. dolarów na kortach ziemnych w Pradze. W sobotnim półfinale polska tenisistka nie dała żadnych szans Turczynce Ipek Oz.

Maja Chwalińska (WTA 279) zmierzyła się w półfinale z Ipek Oz (WTA 200), która została rozstawiona z ósmym numerem. Nasza 22-letnia tenisistka nie marnowała czasu na korcie i w 78 minut zwyciężyła Turczynkę 6:2, 6:1.

Leworęczna Polka szybko wzięła się do pracy. Po przełamaniach w drugim i czwartym gemie wysunęła się na 5:0. Dopiero wówczas pojawiły się pewne problemy. Oz odrobiła jednego breaka, lecz po zmianie stron przegrała serwis do zera i premierowa odsłona dobiegła końca.

Turczynka zagroziła Chwalińskiej także na początku drugiej partii, którą otworzyła przełamaniem. Potem Polka powróciła do swojej dobrej gry. Przełamania w drugim, czwartym i szóstym gemie rozstrzygnęły sprawę. W sumie nasza zawodniczka zdobyła sześć gemów z rzędu i pewnie zwieńczyła pojedynek.

ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"

Tym samym Chwalińska zrewanżowała się Oz za porażkę doznaną w tym roku w Czechach, ale na halowych kortach twardych w Ricanach. W marcu Turczynka okazała się lepsza w decydującej fazie eliminacji. Minęły dwa miesiące i tym razem górą była Polka.

Chwalińska wystąpi w niedzielnym finale turnieju Advantage Cars Prague Open 2024. Jej przeciwniczką będzie rozstawiona z czwartym numerem 19-letnia Czeszka Dominika Salkova (WTA 174).

Advantage Cars Prague Open 2024, Praga (Czechy)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 60 tys. dolarów
sobota, 11 maja

półfinał gry pojedynczej:

Maja Chwalińska (Polska) - Ipek Oz (Turcja, 8) 6:2, 6:1

Czytaj także:
Co za widok! Jest oficjalny ranking WTA
Roszady w rankingu ATP po turnieju w Madrycie. Sprawdź miejsce Hurkacza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty