Dobre otwarcie Linette, chociaż walki nie brakowało

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette udanie rozpoczęła rywalizację w turnieju WTA 500 w Strasburgu. Polka w meczu otwarcia pokonała po wyrównanym i bardzo emocjonującym meczu 7:5, 7:5 Soranę Cirsteę, meldując się w drugiej rundzie.

Magda Linette w poprzednich dniach wzięła udział w turnieju WTA 1000 w Rzymie. W meczu otwarcia nasza tenisistka pokonała w dwóch setach Lin Zhu. W drugiej rundzie zmierzyła się z Wiktorią Azarenką. Nasza tenisistka postawiła się wyżej notowanej rywalce, jednak finalnie musiała pogodzić się z porażką, przegrywając po prawie trzygodzinnej, trzysetowej walce.

Teraz Polka zdecydowała się na start w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Linette początkowo miała zagrać w eliminacjach, ale finalnie dostała się do drabinki głównej po rezygnacjach innych zawodniczek. W meczu otwarcia zmierzyła się z Rumunką Soraną Cirsteą.

Mecz ten nie rozpoczął się po myśli naszej zawodniczki, która już w pierwszym gemie dała się przełamać. Szybko odrobiła jednak stratę, by po wyrównanym fragmencie zbudować przewagę. Linette wykorzystała słabszy moment gry rywalki, przełamała ją w szóstym gemie, by po chwili odskoczyć na 5:2.

ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu

Choć w ósmym gemie nasza tenisistka miała piłkę setową przy podaniu Rumunki, nie zdołała jej wykorzystać. Dodatkowo Cirstea po chwili odrobiła stratę przełamania i wyrównała wynik na 5:5. Linette w jedenastym gemie pewnie utrzymała podanie, a po emocjonującej walce w kolejnym gemie wykorzystała drugą piłkę setową, wygrywając 7:5.

Otwarcie drugiego seta przyniosło dokładnie taki sam scenariusz. Przełamanie dla Rumunki, a po chwili szybkie odrobienie straty przez naszą zawodniczkę. Choć w dwóch kolejnych gemach panie miały szansę na kolejne przełamania, serwujące skutecznie się wybroniły. Dopiero w szóstej odsłonie Polka wykorzystała pierwszego break pointa i doskoczyła na 4:2.

Przewaga ta nie utrzymała się długo i Cirstea od razu wyrównała wynik. Później obie zawodniczki pewnie utrzymywały podania, co mogło zwiastować tie-break. Nie doszło jednak do niego, a wszystko za sprawą fatalnej postawy serwisowej Rumunki w dwunastym gemie. Linette wygrała tym samym drugą partię 7:5 i awansowała do drugiej rundy.

Tam jej rywalką będzie grająca z "szóstką" Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa lub Hiszpanka Cristina Bucsa, która miejsce w głównej drabince wywalczyła w kwalifikacjach,

WTA Strasburg, Strasburg (Francja)
WTA 500, kort ziemny, pula nagród 802,2 tys. euro
poniedziałek, 20 maja

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska) - Sorana Cirstea (Rumunia) 7:5, 7:5

Zobacz także:

Komentarze (5)
avatar
1989
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Wszystko ladnie ale ona nie da takich emocji I radosci jak Iga 
avatar
Krzysiek4
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zdecydowała się na start w Stuttgarcie a zagrała w Strasburgu, widać autor nie czyta tego co pisze 
avatar
AndrzejWolmark
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
Gra dalej, a szkoda 
avatar
steffen
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Bardzo ładnie, brawo Magda. Cirstea potrafi napsuć krwi. 
avatar
regulator
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Brawo .