Na ten moment Rafael Nadal czekał blisko dwa lata. W poniedziałek pierwszy raz od 5 czerwca 2022 roku, gdy w finale Rolanda Garrosa pokonał Caspera Ruuda, Hiszpan postawił stopę na głównej arenie paryskiego kompleksu - korcie im. Phiilippe'a Chatriera, najważniejszym tenisowym stadionie w jego karierze.
W poniedziałkowy wieczór Nadal odbył pierwszą sesję treningową po przyjeździe do Paryża. Hiszpana podziwiał tłum miejscowych kibiców, spragnionych, by znów z bliska oglądać, jak odbija piłkę. Trwające półtorej godziny zajęcia tenisisty z Majorki wzbudziły większe zainteresowanie fanów niż rozgrywane na bocznych kortach mecze eliminacji.
Odkąd w kwietniu Nadal powrócił do rozgrywek i wystąpił w turniejach w Barcelonie, Madrycie i Rzymie, podkreślał, że jego celem jest ponowny występ w Rolandzie Garrosie. - Zamierzam zagrać w Rolandzie Garrosie z myślą, że mogę dać z siebie 100 proc. Jeśli to nie wystarczy, by wygrać mecz, zaakceptuję to - mówił po porażce z Hubertem Hurkaczem na Foro Italico.
Nadal nie wystąpił w turnieju wielkoszlemowym od Australian Open 2023, gdzie odpadł w II rundzie z Mackenzie'em McDonaldem. Hiszpan ma jeszcze kilka dni, by przygotować się do rywalizacji w formule do trzech wygranych setów. Roland Garros 2024 wystartuje w niedzielę 26 maja.
Przypomnijmy, że Hiszpan jest najbardziej utytułowanym tenisistą w historii Rolanda Garrosa. W tym turnieju zdobył 14 ze swoich 22 wielkoszlemowych tytułów, a na paryskiej mączce wygrał 112 ze 115 rozegranych meczów.
Back on the Paris clay #RolandGarros | @RafaelNadal pic.twitter.com/NGhISazZn8
— Roland-Garros (@rolandgarros) May 20, 2024
Faworyci z problemami w Lyonie. Rozstawiony rozkręcił się po wolnym starcie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić