Świątek zagra o prezent urodzinowy. Znów może mieć kłopoty?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Już w piątek Świątek zmierzy się z Marią Bouzkovą w trzeciej rundzie Rolanda Garrosa. Nasza reprezentantka 31 maja będzie także świętowała swoje 23. urodziny. - Trudno spodziewać się, aby coś Igę na tym turnieju przestraszyło - mówi nam Adam Romer.

Iga Świątek w środę pokazała niesamowitą determinację w pojedynku z Naomi Osaką. Nasza tenisistka w trzecim secie przegrywała już 2:5, ale odwróciła losy spotkania i awansowała do kolejnej rundy. Polka ponownie pojawi się na paryskich kortach w piątek. Tym razem przyjdzie jej się mierzyć z Marią Bouzkovą (42. miejsce w rankingu WTA - dop.red.).

- Po tym, co się wydarzyło w środę, trudno spodziewać się, aby coś Igę na tym turnieju przestraszyło - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".

Te słowa oczywiście napawają ogromnym optymizmem przed potyczką z Czeszką, której największym osiągnięciem we French Open do tej pory był awans do drugiej rundy. Zdaniem dziennikarza, reprezentantka naszych południowych sąsiadów gra solidnie, ale posiada trochę za mało argumentów na starcie ze Świątek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Można się zastanawiać czy Polka w nadchodzącym meczu będzie miała odpowiednio dużo sił lub będzie chciała pokazać pełni swoich możliwości. Przypomnijmy, że jej spotkanie z Osaką trwało trzy godziny i kosztowało 23-latkę niezwykle dużo wysiłku.

- Trudno prorokować przed pojedynkiem. Na pewno dała z siebie bardzo dużo w potyczce Japonką, zresztą bez tego nie odniosłaby sukcesu. Aczkolwiek musimy zobaczyć, jak mecz z Bouzkovą się rozwinie. W tym momencie wydaje mi się, że Iga jest dużą faworytką - przekonuje nasz rozmówca.

Jednocześnie zaznacza, że przed starciem Igi Świątek z Naomi Osaką wiele osób również przewidywało, że Polka dosłownie zmiecie z kortu Japonkę, a rzeczywistość okazała się zupełnie inna. - Zawsze w tyle głowy musimy mieć świadomość, że to jest sport i mogą się dziać niespodzianki - podsumowuje Adam Romer.

Co ciekawe liderka światowego rankingu właśnie w piątek świętuje swoje 23. urodziny, a więc będzie mogła sobie sprawić prezent. Ostatni raz w dniu urodzin grała w 2021 roku, także na kortach Rolanda Garrosa. Wówczas pokonała Kaję Juvan 6:0, 7:5. Jak będzie tym razem?

Polka gra trzecie spotkanie od godz. 12:00. Warto zaznaczyć, że będzie ono miało miejsce pod dachem, a więc pogoda nie przeszkodzi w planowym rozpoczęciu konfrontacji. Relację tekstową "na żywo" przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty