Niektórzy nawet nie zdążyli dobrze rozsiąść się w fotelach, a Iga Świątek już skończyła pierwszego seta. Pokonała Anastazję Potapową w 19 minut! W premierowej odsłonie meczu 4. rundy Rolanda Garrosa reprezentantka Polski nie straciła ani jednego gema. Przeszła przez tego seta niczym burza.
To oczywiście nie umknęło uwadze ekspertów. Na platformie X momentalnie pojawiły się słowa uznania dla Igi Świątek. Śmiało można stwierdzić, że Rosjanka była tylko tłem dla Polki.
"Nawet nie ma za bardzo, o czym pisać… 6:0 w 19 minut i tylko 6 przegranych piłek (początkowo Romer pisał o 7, ale później się poprawił - dop. red.). Miazga…" - pisał na platformie X Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".
"Absolutna dominacja Igi Świątek w pierwszym secie meczu 4. rundy" - zaznaczano zaś na profilu Eurosport Polska.
"Jest niedziela, więc wynik 6:0 u Igi Świątek to normalka. Forma finałowa" - spostrzegał zaś Dawid Żbik z Eurosportu.
W drugim secie Iga Świątek też wygrała 6:0 i ostatecznie triumfowała po 39 minutach rywalizacji!
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
Czytaj także:
> Perfekcja! Musisz zobaczyć, co zrobiła Iga
> Te słowa nie spodobają się Świątek. "Po prostu śmieszne"