"Iga Świątek - Anastazja Potapowa 6:0, 6:0 w 40 minut w IV rundzie #RolandGarros. No cóż, otwarto dach na Chatrierze, świeże powietrze to i idealny czas na rower" - stwierdził Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.
"39 minut, 6:0, 6:0 i awans do ćwierćfinału Rolanda Garrosa! Tak gra Iga Świątek, która całkowicie zdeklasowała Anastazję Potapovą i straciła z nią tylko 10 punktów! Iga weszła na kosmiczny poziom, który jest osiągalny tylko dla niej. Królowa" - ocenił Seweryn Czernek z naszej redakcji.
"Były zaczepki, lekki prowokacje ze strony Potapowej, gasimy światło i wsiadamy na rower. Brawo Iga Świątek" - skomentował Lech Sidor z Eurosportu.
"Nieprawdopodobne. Przejażdżka rowerem w 40 minut. Tylko 10 punktów zdobytych przez rywalkę. I to na poziomie 1/8 finału w turnieju Wielkiego Szlema. Pisanie historii tenisa" - stwierdził Robert Sitnicki z Canal+ Sport.
"Czterdzieści jeden minut. CZTERDZIEŚCI JEDEN!!!11" - to z kolei wpis byłej tenisistki, a obecnie ekspertki Canal+ Sport Joanny Sakowicz-Kosteckiej.
"6:0, 6:0 w 40 minut. Iga Świątek przegrała w tym meczu zaledwie 10 piłek. Wygrała 48..." - odnotował Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".
"6:0, 6:0 w 40 minut? To jest jakiś kosmos" - wyznał Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie.
"Pani Igo, tak to się nie bawimy... Człowiek sobie żyły wypruwa, aby zrobić życiówkę na 10 km. Okej, udało się, ale po chwili okazuje się, że Iga Świątek w jeszcze szybszym tempie wygrała mecz czwartej rundy w wielkoszlemowym Roland Garros! CHORE!" - napisał Michał Pochopień z TVP Sport.
"Iga Świątek - Anastazja Potapowa 6:0, 6:0. Mecz trwał 40 minut, Rosjanka wygrała 10 piłek. Szokujący mecz Rolanda Garrosa. No i umówmy się: akurat zwycięstwo nad panią Potapową smakuje jakoś bardziej wyjątkowo" - podkreślił Kamil Kołsut z "Rzeczypospolitej".
"'Żegnam ozięble' - tak mogłaby powiedzieć Iga Świątek Anastasiji Potapowej po zwycięstwie 6:0, 6:0 w 40 minut. Królowa Rolanda Garrosa jest już w ćwierćfinale" - podsumował Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
"40 minut na tym poziomie to tak jakby tir przejechał po maluchu. Ale wgnieciona w ziemię Potapowa. Pokaz siły Igi przed kluczowymi meczami" - stwierdził Hubert Błaszczyk, były dziennikarz m.in. TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"