Dzieje się w Paryżu. Gorąco za plecami Świątek

Getty Images / Mateo Villalba / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Mateo Villalba / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka w poniedziałek (3 czerwca) powalczy o awans do ćwierćfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Porażka Białorusinki będzie dla niej bolesna, jeżeli chodzi o światowy ranking WTA.

Wielkoszlemowy Roland Garros to wielka okazja do sporych zmian w światowym rankingu WTA. W końcu zwyciężczyni turnieju otrzyma aż 2000 punktów. W dwóch poprzednich edycjach Iga Świątek nie miała sobie równych, przez co teraz broni tej zdobyczy.

Po tym, jak nasza tenisistka wygrała turniej rangi WTA 1000 w Rzymie jasne stało się, że bez względu na jej wynik w Paryżu utrzyma prowadzenie w rankingu. Polka dotarła już do ćwierćfinału, więc w najgorszym przypadku straci 1570 punktów.

Na portalu live-tennis.eu w każdym momencie można sprawdzić, jak aktualnie wygląda ranking. W nim za każdym razem odejmowane są punkty, które tenisistki zdobyły rok temu. Przez to obecnie wirtualnie wiceliderką jest Coco Gauff, która zameldowała się w ćwierćfinale po tym, jak ograła Elisabettę Cocciaretto 6:1, 6:2, relacja TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"

Tym samym pod sporą presją jest teraz Aryna Sabalenka, która od końcówki poprzedniego sezonu zajmuje drugie miejsce po tym, jak wyprzedziła ją Świątek. Białorusinka w poniedziałek (3 czerwca) rozegra mecz czwartej rundy z rozstawioną z numerem 22. Amerykanką Emmą Navarro. W przypadku porażki jasne stanie się, że po zakończeniu Rolanda Garrosa zanotuje spadek w oficjalnym zestawieniu.

Spotkanie obu tenisistek zapowiada się niezwykle ciekawie. Będzie to bowiem ich drugie bezpośrednie starcie. Pierwszy raz zmierzyły się ze sobą w połowie marca 2024 roku i wówczas Navarro zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:2. Tamten mecz odbył się na korcie twardym, a teraz do ich pojedynku dojdzie na nawierzchni ziemnej. To właśnie na niej lepiej czuje się Amerykanka, a gorzej Sabalenka.

Białorusińsko-amerykański pojedynek zaplanowany został jako drugi w kolejności od godziny 11:00, czyli rozpocznie się ok. 12:30. Transmisja telewizyjna dostępna będzie na Eurosporcie 1, online na Playerze, a relację tekstową przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Na zdjęciu: ranking WTA 'na żywo' (fot. live-tennis.eu)
Na zdjęciu: ranking WTA 'na żywo' (fot. live-tennis.eu)
Komentarze (9)
avatar
Kubeł
3.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
2 tysiące punktów za zwycięstwo w turnieju wielkiego szlema, gdzie gra elita, to za mało. Powinno być dwa-trzy razy więcej, bo te 8 tysięcy można uciułać grając przez cały sezon w wielu mniejsz Czytaj całość
avatar
Bobby69
3.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem nazywa się Rybakina... 
avatar
Ksawery Darnowski
3.06.2024
Zgłoś do moderacji
9
5
Odpowiedz
Sabalenka jest lepsza od Gauff więc przestańcie jątrzyć i bruździć. 
avatar
Bartosz Michałowski
3.06.2024
Zgłoś do moderacji
15
7
Odpowiedz
Uryna = Mocz. 
avatar
Adam
2.06.2024
Zgłoś do moderacji
37
12
Odpowiedz
Uryna Sabalenka musi odejść