Zobacz, co spotkało Igę Świątek przed wejściem na kort w Paryżu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / X.com/Roland Garros / Na zdjęciu: Iga Świątek wchodząca na paryski kort.
Twitter / X.com/Roland Garros / Na zdjęciu: Iga Świątek wchodząca na paryski kort.
zdjęcie autora artykułu

W stolicy Francji nie ma równych i równiejszych. Każdy zawodnik musi zostać skontrolowany przez ochronę. Nawet najlepsza zawodniczka świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek pokonała w ćwierćfinale Rolanda Garrosa Marketę Vondrousovą 6:0, 6:2 (TUTAJ znajdziesz naszą relację pomeczową >>) i w walce o wielki finał zmierzy się w najbliższy czwartek (6.06.) z Coco Gauff.

Polska tenisistka idzie jak burza. Liderka rankingu WTA jest znana już na całym świecie, pełni rolę globalnej ikony sportu, a mimo to podlega wszelkim zasadom bezpieczeństwa, jakie obowiązują podczas turnieju wielkoszlemowego. Francuzi są, aż do bólu, skrupulatni. Nic dziwnego, za kilka tygodni organizują największą imprezę sportową - igrzyska olimpijskie. Odpowiednie służby są postawione w stan najwyższej gotowości.

Przykład? Proszę bardzo, poniższy film pojawił się na oficjalnym koncie (w serwisie X) turnieju. Sam zobacz.

Widać, jak polska zawodniczka wysiada z samochodu, bierze torbę i wchodzi do obiektu razem ze swoją psycholog - Darią Abramowicz. Na urywkach widać, jak członkini sztabu szkoleniowego pokazuje wnętrze swojego plecaka. Zapewne to samo musiała zrobić zawodniczka.

Po przejściu kilku metrów jeden z ochroniarzy musiał sprawdzić akredytację Świątek i zeskanować ją odpowiednim urządzeniem. Chodziło zapewne o to, by potwierdzić, że Polka weszła już na obiekt. Nie ma więc możliwości, aby na kort dostały się nieuprawnione osoby.

Przypomnijmy, że Świątek jest trzykrotną triumfatorką French Open - wygrała w 2020, 2022 i 2023 roku.

Czytaj także: Świątek mówiła po angielsku i nagle zmieniła język. Wywołała entuzjazm >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty