Iga Świątek w II rundzie broniła piłki meczowej z Naomi Osaką. Wróciła do gry z dalekiej podróży, ale wciąż jest w turnieju. Od tamtej pory nie ma sobie równych.
Nic więc dziwnego, że francuski Eurosport po wygranej 6:0, 6:2 z Marketą Vondrousovą napisał o niej "bezwzględna Świątek".
"Spadek formy? Słaba psychika?" - ironizowali dziennikarze. "Piękna przygoda z Rolandem Garrosem wydaje się nie mieć końca, a miano faworytki rośnie przy jej nazwisku z każdym meczem" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalnie to zrobił! Gol "stadiony świata"
Dziennik L'Equipe zażartował z sytuacji, jaką mamy do czynienia. "Tornado Świątek krąży nad kortami Rolanda Garrosa, tym razem zmiotło Marketę Vondrousovą".
Dziennikarze zwrócili uwagę, że tegoroczna edycja "przypomina show jednej artystki z rzadkimi przerwami".
Jeżeli Iga Świątek po raz trzeci z rzędu wygra w Paryżu, to wyrówna wyczyn Justine Henin, która triumfowała w Rolandzie Garrosie w latach 2005-2007. W czwartek w półfinale rywalką polskiej tenisistki będzie Coco Gauff.
Czytaj też:
Przegrała ze Świątek 10 razy. Mówi, co teraz będzie działo się na korcie
"Żadnych szans". Ojciec Radwańskiej rozwiał wątpliwości