Iga Świątek ponownie prezentuje znakomitą dyspozycję na kortach ziemnych. Liderka światowego rankingu wygrała prestiżowe zmagania rangi WTA 1000 w Madrycie i Rzymie, pokonując w obu finałach Arynę Sabalenkę. Świetną formę prezentuje również na kortach Rolanda Garrosa, gdzie w sobotę zagra o czwarte trofeum w karierze.
Polka była najlepsza na paryskich kortach w 2020, 2022 i 2023 roku. Tym samym aktualnie może się pochwalić znakomitą serią 20. kolejnych zwycięstw w stolicy Francji. Równie udaną passę notuje w tym sezonie na ulubionej nawierzchni. Wygrała bowiem 18 ostatnich pojedynków, a łącznie jej tegoroczny bilans na mączce to 20 wygranych i tylko jedna porażka w półfinale zmagań w Stuttgarcie.
Nie dziwi więc, że cały świat jest wręcz zachwycony postawą, jaką Świątek prezentuje na kortach ziemnych. Wielkiego uznania dla 23-letniej tenisistki nie krył w rozmowie z "Super Expressem" legendarny John McEnroe. - Ona ma tę naturalną umiejętność poruszania się po korcie ceglanym. Żadna zawodniczka nie jest w stanie się z Igą równać. Myślę, że wielu panów mogłoby pomarzyć o takim poruszaniu się na mączce. Ona najlepiej tę nawierzchnię rozumie - stwierdził wprost.
ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"
Były tenisista, a obecnie ekspert Eurosportu dodał też, że Świątek jest bardzo trudna do pokonania na tej nawierzchni. Pokusił się też o bardzo optymistyczną wizję. - To będzie dla mnie niespodzianka, jeśli w przyszłości nie wygra jeszcze co najmniej trzech lub czterech turniejów wielkoszlemowych na kortach Rolanda Garrosa. Zobaczymy, co się wydarzy, ale Iga wygląda na zawodniczkę, która doskonale wie co robi - podsumował 7-krotny mistrz wielkoszlemowy.
Świątek o czwarte w karierze, a trzecie z rzędu trofeum w Paryżu powalczy w sobotę z Jasmine Paolini. Dla Włoszki z polskimi korzeniami Roland Garros jest turniejem życia. Do tej pory jej najlepszym wynikiem w turnieju wielkoszlemowym była czwarta runda tegorocznego Australian Open. Mało prawdopodobne jest jednak, aby w finale 28-latka pokonała młodszą o 5 lat Polkę.
Zobacz także: