Czekała ponad tydzień. Świątek odpowiedziała na słowa legendy

Getty Images / Frey/TPN, Bruce Glikas/WireImage / Na zdjęciu: Iga Świątek i Rennae Stubbs
Getty Images / Frey/TPN, Bruce Glikas/WireImage / Na zdjęciu: Iga Świątek i Rennae Stubbs

W wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie po raz trzeci z rzędu, a czwarty w karierze Iga Świątek nie miała sobie równych. Już kilka dni temu triumf Polki przewidziała Rennae Stubbs. Nasza tenisistka odpowiedziała jej po zakończeniu zmagań.

Spotkanie drugiej rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa było dla Igi Świątek najtrudniejszym w ostatniej edycji turnieju. Nasza tenisistka w decydującym secie potyczki z Naomi Osaką przegrywała 2:5 i 0:30, a później broniła piłki meczowej. Ostatecznie zanotowała wielki powrót i zwyciężyła 7:6(1), 1:6, 7:5.

"To był niesamowity mecz!!!!!!!! Forhend, który Naomi spudłowała przy własnym podaniu i prowadzeniu 30:15 (w 10. gemie - przyp. red.), mógł zagwarantować jej dwie piłki meczowe, jest jednym z tych, które zobaczy wieczorem we śnie (w koszmarach)! Po tym zwycięstwie myślę, że IGA po prostu przebije wszystkich innych" - napisała 29 maja, po zakończeniu spotkania Polki z Japonką, Rennae Stubbs.

Legendarnej australijskiej tenisistce zaimponowało to, jak losy meczu z Osaką odwróciła Świątek. Teraz nasza tenisistka odniosła się do wpisu, który 11 dni temu zamieściła na swoim oficjalnym koncie czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa w grze podwójnej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężna kraksa. Upadali jeden po drugim

W niedzielę, 9 czerwca, dzień po finale, Polka opublikowała odpowiedź pod wspomnianymi słowami Stubbs. Postanowił wstawić obrazek z... roztrzęsionym Kermitem Żabą. Pokazała tym samym, że spotkanie z Osaką było dla niej bardzo trudne i doceniła to, jak spojrzała na nią legenda.

"Wspierałam Cię" - przekazała Australijka pod wpisem Świątek, dodając do tego rozbawiony emotikon.

W finale Rolanda Garrosa nasza tenisistka rozbiła Włoszkę polskiego pochodzenia Jasmine Paolini 6:2, 6:1. Tym samym zapisała się na kartach historii, triumfując w Paryżu po raz trzeci z rzędu i czwarty w karierze.

Przeczytaj także:
Ekspertka wskazała jeden moment u Świątek. "To napisało historię całego turnieju"

Komentarze (1)
avatar
Kubeł
10.06.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Włoszka polskiego pochodzenia po meczu wcale nie wyglądała na rozbitą, nawet była zadowolona.