Emma Raducanu nie zawiodła na korcie centralnym

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Tolga Akmen / Emma Raducanu w meczu z Renatą Zarazuą w Wimbledonie
PAP/EPA / Tolga Akmen / Emma Raducanu w meczu z Renatą Zarazuą w Wimbledonie
zdjęcie autora artykułu

Jedna z ulubienic publiczności w Londynie zwyciężyła w pierwszej rundzie Wimbledonu z Renatą Zarazuą. Meksykanka pojawiła się w turnieju głównym awaryjnie zamiast kontuzjowanej Jekatieriny Aleksandrowej.

W tym artykule dowiesz się o:

W drugim meczu Wimbledonu na korcie centralnym pokazała się Emma Raducanu. Jedna z nadziei gospodarzy, na awans do drugiego tygodnia turnieju wielkoszlemowego, trafiła na początku drabinki na Renatę Zarazuę. Meksykanka weszła do gry awaryjnie w miejsce kontuzjowanej Jekateriny Aleksandrowej. Tenisistki rozegrały w poniedziałek pierwszy mecz w karierach.

Emma Raducanu przystąpiła do turnieju głównego z "dziką kartą". Gdyby nie ona, to 168. zawodniczka rankingu WTA musiałaby również przedzierać się przez kwalifikacje. Była triumfatorka US Open osiągnęła czwartą rundę Wimbledonu w swoim najlepszym występie w 2021 roku. W tym sezonie prezentowała się dobrze w okresie przygotowań do Wimbledonu, co rozbudziło nadzieje przed meczem z Renatą Zarazuą.

Latynoska, choć zaangażowana do akcji w ostatnim momencie, nie zamierzała być statystką w turnieju głównym. W pierwszym secie postawiła opór Emmie Raducanu. Aż do tie-breaka. Decydująca rozgrywka była jednostronna, a gospodyni nie oddała przeciwniczce ani jednej piłki. Wygrana 7-0 w tie-breaku mogła dodać Emmie Raducanu dużo energii przed drugim setem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

I faktycznie, Emma Raducanu zamknęła drugiego seta wcześniej niż pierwszego. Nie było tak, że kompletnie zdominowała waleczną przeciwniczkę, ale dźwignęła presję grania na korcie centralnym. W ostatnim gemie na 6:3 serwująca Brytyjka nie oddała ani jednej piłki Renacie Zarazui. Tym samym partie zakończyły się nieco podobnie.

Lepsza tenisistka zagra w drugiej rundzie ze zwyciężczynią meczu Nao Hibino z Elisą Mertens.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania) Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów poniedziałek, 1 lipiec

I runda gry pojedynczej:

Emma Raducanu (Wielka Brytania, WC) - Renata Zarazua (Meksyk, LL) 7:6 (0), 6:3

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty