Carlos Alcaraz otworzył Wimbledon. Pierwsi rozstawieni poza turniejem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Tolga Akmen / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / Tolga Akmen / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
zdjęcie autora artykułu

W meczu otwarcia na korcie centralnym Wimbledonu broniący tytułu Carlos Alcaraz bez straty seta pokonał kwalifikanta Marka Lajala. Z rozgrywanym na trawie wielkoszlemowym turniejem pożegnali się rozstawieni Sebastian Baez i Adrian Mannarino.

Zgodnie z tradycją Carlos Alcaraz jako obrońca tytułu dostąpił zaszczytu rozegrania meczu otwarcia na korcie centralnym Wimbledonu. Dokładnie o godz. 13:30 miejscowego czasu Hiszpan wyszedł na nietkniętą trawę najsłynniejszej tenisowej areny na świecie, by zmierzyć się z kwalifikantem i wielkoszlemowym debiutantem Markiem Lajalem. Trzeci aktualnie tenisista świata był zdecydowanym faworytem i wykonał zadanie, pokonując notowanego na 269. lokacie Estończyka 7:6(3), 7:5, 6:2.

Różnica, jaka dzieli obu zawodników w rankingu, nie była jednak widoczna w poziomie ich gry. Lajal okazał się być dla Alcaraza wymagającym i równorzędnym przeciwnikiem. Aby odnieść planowe zwycięstwo, rozstawiony z numerem trzecim Hiszpan musiał się mocno wykazać i w dwóch pierwszych setach odrabiać stratę przełamania. Dopiero w trzeciej odsłonie zdominował wydarzenia na korcie i osiągnął znaczącą przewagę.

Wimbledon jest jedynym turniejem wielkoszlemowym, w którym Stan Wawrinka nie zdobył tytułu. Prawdopodobnie Szwajcar już nigdy tego nie dokona, ale 18. w karierze start w londyńskiej imprezie rozpoczął od zwycięstwa 6:3, 7:5, 6:4 nad Charlesem Broomem, posiadaczem dzikiej karty. Tym samym w II rundzie dojdzie do pojedynku weteranów - 39-letni Wawrinka zmierzy się z 37-letnim Gaelem Monfilsem. Francuz w czterech partiach pokonał rodaka, Adriana Mannarino, turniejową "22".

Oznaczony numerem 18. Sebastian Baez zdobył zaledwie dziewięć gemów w rywalizacji z Brandonem Nakashimą. Amerykanin w 1/32 finału zagra z Jordanem Thompsonem. Australijczyk po ponad czterogodzinnej batalii wygrał 5:7, 5:7, 6:4, 6:4, 6:4 z Pawłem Kotowem.

Odpadł również inny rozstawiony, Nicolas Jarry, turniejowa "19". Chilijczyk czterokrotnie dał się przełamać, sam nie odpowiedział żadnym breakiem i w niespełna dwie godziny przegrał 1:6, 5:7, 4:6 z byłym półfinalistą The Championships, Denisem Shapovalovem.

Do II rundy awansowali także Matteo Berrettini i Alexandre Muller. Włoch, jeden z kandydatów do roli czarnego konia turnieju, w czterech setach wygrał z Martonem Fucsovicsem. Z kolei Francuz bez straty partii ograł rodaka i kwalifikanta Hugo Gastona, a jego kolejnym rywalem będzie rozstawiony z numerem piątym Danił Miedwiediew.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania) Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów poniedziałek, 1 lipca

I runda gry pojedynczej: Carlos Alcaraz (Hiszpania, 3) - Mark Lajal (Estonia, Q) 7:6(3), 7:5, 6:2 Brandon Nakashima (USA) - Sebastian Baez (Argentyna, 18) 6:2, 6:3, 6:4 Denis Shapovalov (Kanada) - Nicolas Jarry (Chile, 19) 6:1, 7:5, 6:4 Gael Monfils (Francja) - Adrian Mannarino (Francja, 22) 6:4, 3:6, 7:5, 6:4 Jordan Thompson (Australia) - Paweł Kotow 5:7, 5:7, 6:4, 6:4, 6:4 Matteo Berrettini (Włochy) - Marton Fucsovics (Węgry) 7:6(3), 6:2, 3:6, 6:1 Alexandre Muller (Francja) - Hugo Gaston (Francja, Q) 6:4, 7:6(2), 7:6(5) Stan Wawrinka (Szwajcaria) - Charles Broom (Wielka Brytania, WC) 6:3, 7:5, 6:4

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją dał mu do myślenia. "Nie rozumiem"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty