Hurkacz cierpiał. Tak zachował się jego rywal. Klasa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz i Arthur Fils
Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz i Arthur Fils
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz z powodu kontuzji nie dokończył meczu II rundy Wimbledonu z Arthurem Filsem. W tie breaku czwartego seta Polak doznał urazu kolana. Zobacz, jak wtedy zachował się jego przeciwnik.

W tym artykule dowiesz się o:

W tie breaku czwartego seta doszło do dramatycznej sytuacji. Przy stanie 7:7 Hubert Hurkacz i Arthur Fils stoczyli zaciętą walkę o kolejny punkt. Francuz w setach prowadził 2:1 i wcześniej miał piłkę meczową, którą obronił Polak.

Polski tenisista był przy siatce, wykonał skrót, po którym Fils odbił piłkę. Hurkacz efektownie się rzucił i przebił ją na drugą stronę. Rywal trafił w siatkę i punkt padł łupem polskiego tenisisty. Jednak po chwili Hurkacz poczuł ból pod kolanem w prawej nodze i padł na kort.

Wtedy do Hurkacza podbiegł Fils. Próbował pomóc Hurkaczowi podnieść się z kortu, ale Polak nie był w stanie ustać. Dodajmy, że obaj tenisiści przyjaźnią się, ale na korcie nie ma miejsca dla sentymentów i sympatii.

Niezbędna była pomoc fizjoterapeuty. Kolano zostało zabandażowane, a kulejący Hurkacz po blisko 9 minutach przerwy wrócił do gry.

Hurkacz wytrzymał tylko dwie wymiany. W obu punkt zdobył Fils (objął prowadzenie 9:8), a po drugiej akcji wrocławianin zasygnalizował, że nie jest w stanie kontynuować gry. Tym samym zakończył tegoroczny start w Wimbledonie kontuzją.

Po zejściu z kortu Fils tonował swoją radość. Zamiast tego pocieszał załamanego Hurkacza. Całą sytuację można zobaczyć poniżej.

Czytaj także: Wimbledon. Niesamowite. W 19 minut wygrała seta Wszystko jasne! To oni powalczą o medale podczas IO w Paryżu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca

Źródło artykułu: WP SportoweFakty