W piątek Maja Chwalińska (WTA 241) zmierzyła się z Justiną Mikulskyte (WTA 256). W październiku 2023 roku Litwinka okazała się lepsza w ramach turnieju ITF World Tennis Tour na kortach twardych w portugalskim Quinta do Lago. Po dziewięciu miesiącach nasza reprezentantka otrzymała szansę rewanżu i z niej skorzystała.
Leworęczna Polka tym razem wygrała z Mikulskyte 6:2, 6:4. Spotkanie trwało dokładnie godzinę i 50 minut. W tym czasie panie rozegrały 124 punkty, z których 70 padło łupem Chwalińskiej. Wykorzystała ona także 5 z 10 break pointów, a sama straciła serwis dwukrotnie.
Początek premierowej odsłony to okres gry, w którym obie zawodniczki miały swoje szanse. Chwalińska nie dała się wówczas przełamać i to ona wysunęła się na 4:0. Choć Litwinka wygrała następne dwa gemy, to o powrocie do gry nie było mowy. Nasza tenisistka utrzymała podanie na 5:2, a po zmianie stron przełamaniem zamknęła premierową odsłonę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca
W drugiej części spotkania Chwalińska znów starała się wypracować przewagę. Zdobyła przełamanie w drugim gemie, po którym wysunęła się na 3:0. Ambitnie walcząca Mikulskyte doprowadziła jednak do remisu po 3. Końcówka seta należała już do Polki. 22-latka zadała decydujący cios w dziesiątym gemie, gdy zwieńczyła pojedynek przy pierwszej piłce meczowej.
Chwalińska pewnie awansowała do półfinału dużych zawodów ITF World Tennis Tour w Montpellier. W sobotę jej przeciwniczką będzie zdolna Japonka Sara Saito (WTA 169), która została rozstawiona z szóstym numerem.
Open International Feminin Montpellier, Montpellier (Francja)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 60 tys. dolarów
piątek, 5 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Maja Chwalińska (Polska) - Justina Mikulskyte (Litwa, Q) 6:2, 6:4
Czytaj także:
Wimbledon: Sabalenka zrezygnowała z gry!
Wielka gwiazda zrezygnowała. To jego ostatni Wimbledon