Mirra Andriejewa nie przegrała seta w trzech meczach w drodze do półfinału. Przeciwniczkami nastolatki z Rosji były Noma Noha Akugue, Alaksandra Sasnowicz oraz Lea Bosković. Chorwatkę było stać na wygranie tylko dwóch gemów w pierwszym secie. Wynik 6:0 w drugiej partii nie pozostawił złudzeń Lei Bosković. Na wygranie ćwierćfinału Mirra Andriejewa potrzebowała godziny i 10 minut.
W środę do półfinałów zdążyły awansować jeszcze dwie nierozstawione tenisistki. Olga Danilović zwyciężyła z deblową partnerką Anną Bondar. Serbka jest w wysokiej formie, co potwierdziła w starciu z rozstawioną z numerem ósmym Węgierką. Z kolei Chloe Paquet wyeliminowała rodaczkę Selenę Janicijevic w specyficznym meczu, w którym przegrała 0:6 pierwszego seta.
W hicie dnia spotkały się Elina Awanesjan i Jaqueline Cristian. Nawet wyszły na kort, ale nie zabawiły na nim długo. Po dwóch gemach Jaqueline Cristian przegrywała 0:2, po czym rywalizacja została przerwana przez pogodę. Organizatorzy nie zdecydowali się na dokończenie meczu tego samego dnia i nastąpi to w czwartek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Tego samego dnia również półfinały. Mirra Andriejewa zmierzy się z Olgą Danilović. Na wyłonienie przeciwniczki czeka Chloe Paquet.
Ćwierćfinały gry pojedynczej:
Mirra Andriejewa (1) - Lea Bosković (Chorwacja) 6:2, 6:0
Olga Danilović (Serbia) - Anna Bondar (Węgry, 8) 7:5, 6:2
Chloe Paquet (Francja) - Selena Janicijevic (Francja) 0:6, 6:2, 6:1
Elina Awanesjan (5) - Jaqueline Cristian (Rumunia, 3) 2:0 i mecz przerwany
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia
Czy Mirra Andriejewa będzie najlepsza w turnieju w Jassy? 
