W pierwszym półfinale zmierzyli się Jordan Thompson (ATP 41) i Juncheng Shang (ATP 89), który dostał się do drabinki poprzez eliminacje. W marcu Chińczyk okazał się lepszy od Australijczyka w I rundzie prestiżowych zawodów w Indian Wells. W sobotę tenisista z Brisbane wziął rewanż i pokonał przeciwnika 6:3, 4:6, 6:3.
- Serwowałem dziś bardzo dobrze. Tylko raz straciłem podanie i wygrałem kilka trudnych gemów. Czułem, że mój serwis naprawdę mnie utrzymał w grze - skomentował Thompson (cytat za ATP), który w sobotę posłał 13 asów.
Drugim finalistą został Yoshihito Nishioka (ATP 86). Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni zwyciężył 6:3, 4:6, 6:4 wyżej notowanego w światowej klasyfikacji Arthura Rinderknecha (ATP 64). Było to pierwsze spotkania Japończyka i Francuza w głównym cyklu.
ZOBACZ WIDEO: "Pod Siatką". Nastroje dopisują. Zobacz ostatnie dni przed igrzyskami od kulis
- Było bardzo trudno przełamać jego serwis. To sprawiało, że byłem pod presją również przy własnym podaniu. W finale z Thompsonem spodziewam się trudnych gemów z długimi wymianami. To z pewnością będzie mentalna bitwa - stwierdził Nishioka.
Japończyk wypowiedział te słowa nie bez powodu. W głównym cyklu ma co prawda z Australijczykiem bilans 4-0, ale za każdym razem były to trzysetowe pojedynki. W niedzielę Nishioka powalczy o trzecie singlowe mistrzostwo w tourze, a Thompson o drugie.
Zwycięzca zawodów Atlanta Open otrzyma 250 rankingowych punktów oraz czek na sumę 114,9 tys. dolarów. Finalista wywalczy 165 punktów oraz 67 tys. dolarów.
Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 756 tys. dolarów
sobota, 27 lipca
półfinał gry pojedynczej:
Jordan Thompson (Australia, 4) - Juncheng Shang (Chiny, Q) 6:3, 4:6, 6:3
Yoshihito Nishioka (Japonia) - Arthur Rinderknech (Francja) 6:3, 4:6, 6:4
Czytaj także:
Historyczny polski finał rozstrzygnięty! Koncert Magdy Linette w Pradze
Ważna zmiana u Kamila Majchrzaka. "Do zobaczenia w tourze"