- W imieniu Igi i swoim serdecznie dziękuję za to wyróżnienie. Przyznaję się, że ten rok był trochę słodko-kwaśny. Całe to zamieszanie, które wywiązało się wokół Igi, nauczyło nas jeszcze więcej pokory. Dziękuję sztabowi trenerskiemu, menadżerskiemu i wszystkim kibicom - przyznał Tomasz Świątek podczas Gali 90. Plebiscytu Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat na Najlepszego Sportowca Polski 2024.
Iga Świątek nie mogła osobiście odebrać statuetki za zajęcie 4. miejsca w prestiżowym plebiscycie. Polska tenisistka na początku roku rywalizuje w United Cup, gdzie nasz zespół w niedzielę (05.01) rozegra finał z USA.
Sportowcem Roku 2024 została Aleksandra Mirosław, mistrzyni olimpijska z Paryża we wspinaczce na czas. Świątek, druga obecnie rakieta świata, przez chwilę jednak pojawiła się na gali, kiedy odtworzono nagranie z jej udziałem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
- Przyznam, że ten rok był dla mnie wymagający, więc dziękuję za wyróżnienie, które otrzymałam. Chciałam pogratulować innym sportowcom, zwłaszcza, że rok olimpijski nigdy nie jest łatwy. Gratuluję wam wspaniałych osiągnięć w tym roku - powiedziała Świątek.
Słowa ojca zawodniczki o "zamieszaniu wokół niej", to odniesienie do wpadki dopingowej, która przydarzyła się 23-latce w drugiej połowie 2024 r. Na jednym z turniejów w organizmie Świątek wykryto śladowe ilości zakazanej triametazydyny. Na szczęście Polka udowodniła, że przyjęła substancję nieświadomie poprzez stosowanie leku z melatoniną.
ŚWIADOMYM lub NIE(ŚWIADOMYM) KOKSIAROM STOP!!!!!!!