W pierwszym dniu olimpijskiego turnieju tenisa zaplanowano do rozegrania 15 spotkań I rundy singla mężczyzn i 18 pojedynków kobiet. Miało się odbyć także osiem meczów pań i pięć spotkań panów w grze podwójnej.
Ale fatalna pogoda pokrzyżowała plany organizatorów. Już od godzin rannych mocno padał deszcz, który uniemożliwił rywalizację na bocznych kortach. Nie posiadają one odpowiedniego zadaszenia, dlatego zostały przykryte plandeką w oczekiwaniu na lepszą aurę.
Warunki do gry jednak się nie poprawiły, dlatego po godz. 18 podjęto decyzję o odwołaniu spotkań zaplanowanych na bocznych obiektach.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Świątek murowaną kandydatką do złota? "Rzadko to się zdarza"
Tym samym w sobotę rywalizacja toczyć się będzie tylko na dwóch obiektach, które posiadają zasuwany dach. To kort Philippe'a Chatriera i kort Suzanne Lenglen. Przypomnijmy, że na tym pierwszym obiekcie swój mecz wygrała Iga Świątek (więcej tutaj).
Organizatorzy zdecydowali się jeszcze dołożyć na głównych obiektach po jednym meczu. Tym samym w sobotę odbędą się tylko po cztery mecze singla pań i panów oraz po jednym spotkaniu turnieju debla kobiet i mężczyzn.
Sytuacja ta oznacza, że w niedzielę trzeba będzie nadrabiać zaległości. Kibice mogą się więc spodziewać napiętego planu gier. Na szczęście prognozy pogody na 28 lipca są optymistyczne. Istnieje więc szansa, że uda się rozegrać spotkania I rundy singla i debla.
Przypomnijmy, że w niedzielę do rywalizacji mają przystąpić nasze singlistki Magda Linette i Magdalena Fręch oraz para deblowa Magda Linette i Alicja Rosolska.
Czytaj także:
Historyczny polski finał rozstrzygnięty! Koncert Magdy Linette w Pradze
Ważna zmiana u Kamila Majchrzaka. "Do zobaczenia w tourze"