Iga Świątek stała się dominatorką na kortach Rolanda Garrosa. Nie dość, że wygrała trzy ostatnie wielkoszlemowe zmagania w Paryżu, to nie do zatrzymania jest także podczas igrzysk olimpijskich 2024.
W pierwszej rundzie rywalizacji o medale olimpijskie nasza tenisistka ograła Rumunkę Irinę-Camelię Begu. W drugiej natomiast jej wyższość musiała uznać Francuzka Diane Parry.
O awans do ćwierćfinału Polka powalczy z Xiyu Wang. Będzie to jej drugie spotkanie z Chinką zarówno w karierze, jak i w tym sezonie. W Madrycie faworytka nie miała większych problemów (6:1, 6:4).
ZOBACZ WIDEO: "Nie przystoi". Jest oburzona słowami Piesiewicza
"Super Express" miał okazję zadać pytanie Wang dotyczące naszej tenisistki. - Jak zatrzymać tutaj Igę Swiątek? - usłyszała od polskiego dziennikarza Chinka.
Tymczasem odpowiedź ze strony 23-latki była rozbrajająca - Nie mam pojęcia! - wyznała Wang, po czym się roześmiała.
- Po prostu postaram się zagrać swój najlepszy tenis i zobaczymy - dodała po chwili Chinka już w poważniejszym tonie.
Spotkanie Świątek z Wang zostało zaplanowane na wtorek, 30 lipca. Początek o godzinie 19:00. Transmisja telewizyjna z tego pojedynku w TVP 2, Eurosporcie, a także online na Pilot WP, sport.tvp.pl i Max. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.