To spotkanie zapowiadało się interesująco, ale rozstrzygnięcie zapadło w dwóch setach. Zaledwie kilka miesięcy temu Aryna Sabalenka i Elina Switolina stworzyły świetne widowisko na mączce w Rzymie. Jednak na korcie twardym w Cincinnati faworytka zwyciężyła dosyć pewnie 7:5, 6:2 i poprawiła bilans spotkań z Ukrainką na 4-1.
Sabalenka mocno weszła w mecz. Już w pierwszym gemie popracowała na returnie i zdobyła przełamanie. Potem przez dłuższy czas trzymała podanie. Gdy w drugim i czwartym gemie Switolina miała break pointy, trzecia rakieta świata uruchamiała serwis. Ten zresztą dodawał jej tylko pewności siebie i ułatwiał zdobywanie punktów.
Ale tenisistka z Mińska miała jeden poważny moment zawahania. Stało się to, gdy podawała po zwycięstwo w premierowej odsłonie. Dwukrotna mistrzyni Australian Open zagrała wówczas fatalnie i przegrała serwis do zera. Jednak Switolina krótko cieszyła się z powrotu do gry, bo przy stanie po 5 znalazła się pod presją. Białorusinka przełamała, a po zmianie stron skutecznie wyserwowała zwycięstwo w premierowej odsłonie.
ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom
Druga część pojedynku była już popisem byłej liderki rankingu WTA. Sabalenka sporo piłek kończyła i miała pod tym względem znaczną przewagę nad przeciwniczką. Pozostało tylko czekać na dogodne okazje na returnie. Te nadarzyły się w drugiej fazie seta.
W piątym gemie Białorusinka posłała świetny forhend i wypracowała break pointa. Ukrainka nie wytrzymała presji i popełniła podwójny błąd. Sabalenka zdobyła przełamanie na 3:2, po czym natychmiast podwyższyła wynik. W siódmym gemie zanotowała parę znakomitych returnów, a Switolina znów przegrała podanie po podwójnym błędzie. Faworytka już nie czekała i po zmianie stron wykorzystała drugiego meczbola.
Po 79 minutach Sabalenka wygrała w pełni zasłużenie w dwóch setach. W piątek tylko raz dała się zaskoczyć przy własnym podaniu. Sama natomiast zdobyła cztery przełamania i pokazała przy tym naprawdę dobry tenis. Panie rozegrały 115 punktów, z czego 67 padło łupem Białorusinki.
Zwycięska Sabalenka awansowała do ćwierćfinału zawodów Cincinnati Open 2024. Jej przeciwniczką będzie w sobotę rozstawiona z dziesiątym numerem Rosjanka Ludmiła Samsonowa.
Cincinnati Open, Cincinnati (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,211 mln dolarów
piątek, 16 sierpnia
III runda gry pojedynczej:
Aryna Sabalenka (3) - Elina Switolina (Ukraina) 7:5, 6:2
Czytaj także:
Iga Świątek straciła punkty. Zobacz najnowszy ranking
Roszady w rankingu po turnieju w Montrealu. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza