Międzynarodowe mistrzostwa USA okazały się pechowe dla Karoliny Pliskovej. Czeszka wygrała co prawda w I rundzie z Egipcjanką Mayar Sherif, ale kolejnego spotkania nie dokończyła. Po rozegraniu paru piłek z Włoszką Jasmine Paolini tenisistka naszych południowych sąsiadów poczuła ból i szybko uznała, że dalsza gra nie ma sensu.
Pliskova skreczowała po zaledwie kilku minutach i tym samym zakończyła start w wielkoszlemowym US Open 2024. 32-latka zdecydowała się przejść dodatkowe badania, a te wykazały, że konieczna będzie operacja lewej kostki. Tenisistka zdecydowała się na zabieg, o czym poinformowała w mediach społecznościowych.
"Informuję, że pomyślnie przeszłam operację ścięgien w lewej kostce. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby jak najszybciej wrócić na korty tenisowe, ale zdrowie zawsze jest najważniejsze. Ogromne podziękowania dla zespołu medycznego za doskonałą opiekę i dla was wszystkich za wasze wsparcie" - przekazała Czeszka na Instagramie.
Nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa Pliskovej od rywalizacji, ale trudno oczekiwać, aby powróciła do touru jeszcze w tym sezonie. Ten rok był dla niej pełen wzlotów i upadków. Wygrała bowiem zawody w Kluż-Napoce i osiągnęła finał imprezy w Nottingham, ale też miała sporo nieudanych występów.
Pliskova to była liderka rankingu WTA. Na pierwsze miejsce wspięła się w lipcu 2017 roku, choć nie wygrała żadnych zawodów wielkoszlemowych. Jej najlepszy wynik to finał US Open 2016 i Wimbledonu 2021. Na jej koncie jest 17 singlowych trofeów wywalczonych w głównym cyklu.
Czytaj także:
Potwierdzono składy na mecz w Zielonej Górze. Rywale Polaków odkryli karty
Znamy drugiego uczestnika ATP Finals. To lider klasyfikacji sezonu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!