Aryna Sabalenka znakomicie zaprezentowała się podczas US Open. Białorusinka w finale tej imprezy pokonała reprezentantkę gospodarzy Jessicę Pegulę 7:5, 7:5, sięgając po swój trzeci tytuł wielkoszlemowy w karierze, a drugi w tym sezonie.
Po zakończeniu turnieju 26-latka chętnie dzieliła się swoją radością z fanami w mediach społecznościowych. Jej Instagram wypełnił się materiałami, na których widać, jak bawi się po zwycięstwie w US Open.
Kolejny post Sabalenka dodała we wtorek (10.09). Tym razem na Instagramie zamieściła zdjęcie w eleganckiej, czarnej sukience. W tym wpisie pożegnała się też z Nowym Jorkiem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 838 metrów pod ziemią! Niezwykła przygoda siatkarzy
- Słodko gorzkie pożegnanie z miejscem, które przez ostatnie kilka tygodni było moim drugim domem. Mogę śmiało powiedzieć, że zapamiętam ten czas na zawsze - napisała Białorusinka.
Jej post szybko zdobył dużą popularność wśród internautów. Dość powiedzieć, że zareagowało na niego ponad 165 tysięcy osób. Fani Białorusinki okazali jej również sympatię w komentarzach. Najczęściej przewijało się w nich jedno słowo - "królowa".
Przypomnijmy, że dzięki zwycięstwu w finale US Open Sabalenka w najnowszym rankingu WTA zbliżyła się do Igi Świątek na 2169 punktów. Tym samym zachowała szanse na to, by jeszcze w tym roku objąć pozycję liderki zestawienia. Polka i Białorusinka są też jedynymi tenisistkami, które już zapewniły sobie udział w kończącym sezon turnieju WTA Finals.