Fatalna seria Polki wciąż trwa. Miała jednak zmienne szczęście

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
zdjęcie autora artykułu

We wtorek, 1 października Katarzyna Kawa przegrała 7. mecz singlowy z rzędu. Polka, która rywalizuje w turnieju rangi ITF W75, odpadła już w pierwszej rundzie gry pojedynczej. Lepiej poradziła sobie w zmaganiach deblowych, bo awansowała dalej.

W tym artykule dowiesz się o:

Porażka Katarzyny Kawy z Czeszką Karoliną Muchovą w połowie lipca we włoskim Palermo rozpoczęła jej fatalną serię. Po wtorkowym (1 października) meczu w turnieju rangi ITF W75 w amerykańskim Rancho Santa Fe sytuacja Polki jeszcze się pogorszyła.

Otóż nasza tenisistka przegrała 7. spotkanie z rzędu. W pierwszej rundzie zmagań w Stanach Zjednoczonych lepsza od niej okazała się bowiem reprezentantka gospodarzy Elvina Kalieva. Amerykanka zwyciężyła po trzech godzinach i 15 minutach 1:6, 7:5, 7:6(5).

Premierowa odsłona meczu przebiegła pod dyktando Kawy, która rozbiła rywalkę (6:1). Drugiego seta rozpoczęła od przełamania, ale później kolorowo już nie było. Ostatecznie przegrała 5:7, przez co doszło do decydującej partii. W niej tenisistki straciły podania łącznie osiem razy, a o końcowym wyniku zadecydował tie-break. W nim lepsza okazała się Kalieva, tym razem triumfując 7:6(5).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje

Mimo porażki Polka nie opuściła Stanów Zjednoczonych. Wszystko z uwagi na start w grze podwójnej, gdzie stworzyła duet... właśnie z Kalievą. Współpraca obu tenisistek na korcie układała się jednak wzorcowo.

Polsko-amerykańska para potrzebowała bowiem 50 minut, by awansować dalej. W tym czasie Kawa i Kalieva ograły reprezentantki USA Jennę Defalco i Gabriellę Price 6:1, 6:1.

Premierowa odsłona mogła zakończyć się wynikiem 6:0, lecz Kawa i Kalieva nie wykorzystały break pointów w pierwszym gemie. Z kolei w drugim secie Amerykanki przełamały rywalki na dzień dobry, dzięki czemu uniknęły porażki 0:6.

Tym samym polsko-amerykańska para awansowała do ćwierćfinału debla. Duet rozstawiony z "czwórką" zmierzy się teraz z Ukrainką reprezentującą Rosję Weroniką Miroszniczenko i reprezentantką USA Madison Sieg.

ITF W75 Rancho Santa Fe:

I runda gry pojedynczej:

Elvina Kalieva (USA) - Katarzyna Kawa 1:6, 7:5, 7:6(5)

I runda gry podwójnej:

Katarzyna Kawa (Polska, 4) / Elvina Kalieva (USA, 4) - Jenna Defalco / Gabriella Price (USA) 6:1, 6:1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty