26-letnia Aryna Sabalenka idzie jak burza przez turniej WTA Wuhan. Reprezentantka Białorusi w piątek (11.10) pokonała w dwóch setach Magdalenę Fręch (6:2 6:2, więcej TUTAJ) i zameldowała się w półfinale imprezy rangi 1000.
To oznacza, że w rankingu "WTA na żywo" Sabalenka aktualnie ma już 9106 pkt. i traci 679 "oczek" do Iga Świątek (9785 pkt.), która powróci na kort podczas WTA Finals w Rijadzie (w dniach 2-9 listopada).
Wiadomo już, że bez względu na przebieg rywalizacji w Wuhan w światowym rankingu WTA, który zostanie opublikowany 28 października, Białorusinka zrzuci z pozycji numer 1 Świątek (spędziła już 124 tygodnie na czele rankingu WTA).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
Stanie się tak, ponieważ przed rozpoczęciem WTA Finals zawodniczkom zostanie odliczony dorobek punktowy za ubiegłoroczny turniej tej rangi w Cancun. W Meksyku wygrała Świątek, dlatego teraz Polka straci 1500 pkt., Sabalence natomiast odpisane zostanie "tylko" 625 pkt.
Tym samym przed zawodami w Arabii Saudyjskiej, na czele zestawienia znajdzie się Sabalenka. Obie tenisistki w Rijadzie będą więc walczyć o zakończenie sezonu 2024 z mianem światowej "jedynki".
Powróci albo i nie powróci.