Ben Shelton bez strat na otwarcie. Dzikie karty sprawiły niespodzianki

PAP/EPA / Justin Lane / Na zdjęciu: Ben Shelton
PAP/EPA / Justin Lane / Na zdjęciu: Ben Shelton

Ben Shelton bez straty seta i serwisu pokonał Tomasa Martina Etcheverry'ego w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 500 w Bazylei. Niespodzianki sprawili posiadacze dzikich kart - Dominic Stricker i Denis Shapovalov.

Ben Shelton zajmuje 20. miejsce w rankingu Race i jego szanse na awans do ATP Finals są iluzoryczne. Jednak Amerykanin nie zamierza odpuszczać i walczy o kolejne punkty. We wtorek znakomicie rozpoczął rywalizację w turnieju ATP w Bazylei i w I rundzie pokonał 6:3, 6:4 Tomasa Martina Etcheverry'ego.

Shelton zakończył mecz bez straty seta, ale i serwisu. Przy własnym podaniu zdobył 41 z 52 rozegranych punktów, posłał osiem asów i uzyskał dwa przełamania. W 1/8 finału rozstawiony z numerem szóstym Amerykanin zmierzy się z lepszym z pary Adrian Mannarino - Stan Wawrinka.

Miłą niespodziankę miejscowym kibicom sprawił Dominic Stricker. 22-letni Szwajcar, posiadacz dzikiej karty, zaserwował 14 asów, ani razu nie stracił podania i w 68 minut wygrał 6:4, 6:4 z notowanym ponad 200 miejsc wyżej w światowym rankingu Tallonem Griekspoorem.

Dziką kartę wykorzystał również Denis Shapovalov. Kanadyjczyk zapisał na swoim koncie 11 asów, 27 uderzeń wygrywających oraz trzy przełamania i oddał zaledwie pięć gemów 19-letniemu Junchengowi Shangowi.

W II rundzie zameldował się także Botic van de Zandschulp. Holenderski kwalifikant wyeliminował faworyzowanego Aleksandra Bublika, który skreczował w trzecim secie.

Swiss Indors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,385,1 mln euro
wtorek, 22 października

I runda gry pojedynczej:

Ben Shelton (USA, 6) - Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) 6:3, 6:4
Botic van de Zandschulp (Holandia, Q) - Aleksander Bublik (Kazachstan) 3:6, 6:4, 4:0 i krecz
Dominic Stricker (Szwajcaria, WC) - Tallon Griekspoor (Holandia) 6:4, 6:4
Denis Shapovalov (Kanada, WC) - Juncheng Shang (Chiny) 6:1, 6:4

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Komentarze (0)