Podczas obecnie rozgrywanego turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu ważą się losy kwalifikacji do ATP Finals. Przed startem imprezy w stolicy Francji do zdobycia były cztery bilety do Turynu. We wtorkowy wieczór pozostały już tylko trzy, bo jeden z nich przypadł Taylorowi Fritzowi.
Dla Fritza to nagroda za najlepszy sezon w karierze. Jego największym sukcesem był występ w finale US Open. Został tym samym pierwszym amerykańskim finalistą wielkoszlemowym od Wimbledonu 2009 i sukcesu Andy'ego Roddicka.
Dodatkowo 26-latek z Kalifornii wygrał dwa turnieje (w Delray Beach i w Eastbourne), zagrał w finale w Monachium oraz doszedł 1/4 finału Wimbledonu i półfinałów zawodów Masters 1000 w Szanghaju i w Madrycie.
Dla Fritza będzie to drugi w karierze udział w ATP Finals. W debiucie, przed dwoma laty, dotarł do 1/2 finału. W obsadzie tegorocznej edycji dołączył do Jannika Sinnera, Alexandra Zvereva, Carlosa Alcaraza i Daniła Miedwiediewa.
ATP Finals 2024 odbędzie się w dniach 10-17 listopada na kortach twardych w hali w Turynie. W turnieju wystąpi ośmiu najlepszych singlistów i osiem najlepszych par deblowych sezonu.
ZOBACZ WIDEO: Castagna przyjedzie do Wrocławia na ostrą rozmowę. "Mam żal także do zawodników"