Finały WTA, ostatni wielki turniej w kalendarzu kobiecego tenisa, rozpoczną się już za kilka dni w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej. Osiem najlepszych tenisistek świata zmierzy się w walce o prestiżowy tytuł, a po raz pierwszy w historii wydarzenie to odbędzie się na Bliskim Wschodzie.
Garbine Muguruza, dwukrotna mistrzyni Wielkiego Szlema i obecna dyrektorka turnieju, w wywiadzie dla oficjalnej strony WTA poruszyła temat wyzwań stojących przed Aryną Sabalenką. Hiszpanka zastanawia się, jak liderka rankingu poradzi sobie z oczekiwaniami.
- To najważniejszy turniej, ostatni w roku, gdzie grasz o wszystko - powiedziała Muguruza, cytowana przez Tennisuptodate. - Będzie bardzo interesujące zobaczyć, jak Aryna Sabalenka poradzi sobie z tą presją - dodała.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "kradzież" w końcówce meczu. Co tam się działo!
Sabalenka ma za sobą znakomity sezon 2024, w którym triumfowała w dwóch z czterech turniejów Wielkiego Szlema. Zdobyła tytuł na Australian Open, pokonując w finale Chinkę Zheng Qinwen 6:3, 6:2, a następnie zwyciężyła w US Open, wygrywając z Amerykanką Jessicą Pegulą 7:5, 7:5.
Muguruza odniosła się również do rosnącego zainteresowania tenisem w Arabii Saudyjskiej, nawiązując do wcześniejszego turnieju pokazowego, Saudi Six Kings Slam, w którym udział brali najlepsi tenisiści globu. W zawodach zwyciężył Jannik Sinner, który w finale pokonał Carlosa Alcaraza.
- To pokazuje, że w Królestwie jest duże zainteresowanie tenisem - stwierdziła. - Tamten turniej był pokazowy, ale nasz jest oficjalnym. Naprawdę nie mogę się doczekać. Chcemy, aby wydarzenie było wspaniałe, by w przyszłym roku wszyscy wrócili z entuzjazmem - zakończyła Muguruza.
W Finałach WTA wystąpi także obecna numer dwa światowego rankingu, Iga Świątek z Polski, która będzie bronić tytułu zdobytego w 2023 roku po zwycięstwie nad Pegulą 6:1, 6:0.