Premia wzrosła. Tyle Świątek zarobi za WTA Finals

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Drugi mecz w kończącym sezon turnieju WTA Finals rozegrała Iga Świątek. Mimo że nasza tenisistka przegrała z Amerykanką Coco Gauff, to powiększyła swoją premię za występ w Rijadzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek powróciła do rywalizacji po dwumiesięcznej przerwie. Nasza tenisistka zdecydowała się bowiem na start w kończącym sezon turnieju WTA Finals, do którego zakwalifikowało się osiem najlepszych zawodniczek 2024 roku.

Zmagania w imprezie w Rijadzie Polka rozpoczęła od zwycięstwa. Po trzysetowym boju okazała się lepsza od Czeszki Barbory Krejcikovej (4:6, 7:5, 6:2). Dzięki temu we wtorek (5 listopada) mogła zameldować się w półfinale.

Świątek potrzebowała jednak zwycięstwa w rywalizacji z Amerykanką Coco Gauff, która ograła wcześniej rodaczkę Jessikę Pegulę 6:3, 6:2. Jednak to Gauff wygrała drugi mecz w WTA Finals (6:3, 6:4).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Tym samym w przypadku naszej tenisistki premia za występ w tej imprezie wzrosła jedynie nieznacznie. Drugi rozegrany mecz w jej wykonaniu sprawił, że zarobi o 50 tysięcy dolarów więcej. W przeliczeniu na złotówki mówimy o kwocie 200 tys.

Łącznie jednak pewne jest już, że Polka po turnieju w Rijadzie otrzyma przynajmniej 960 tysięcy dolarów, czyli 3,8 miliona złotych. Na tę sumę składa się premia za udział, rozegrane mecze i zwycięstwo.

Jeżeli nie wydarzy się nic złego i Świątek rozegra ostatni mecz fazy grupowej, to wówczas jej całkowity zarobek wzrośnie do 1,02 miliona dolarów (4,07 mln złotych). W przypadku pokonania Peguli dorobek jeszcze się powiększy. Do ich rywalizacji dojdzie w czwartek (7 listopada).