Iga Świątek wykonała zadanie. Musi czekać na inny wynik

PAP / Marcin Cholewiński / Iga Świątek w WTA Finals 2024
PAP / Marcin Cholewiński / Iga Świątek w WTA Finals 2024

Iga Świątek potrzebowała mniej niż godziny na zdemolowanie Darii Kasatkiny w trzecim meczu WTA Finals. Nie jest jeszcze pewna awansu do półfinału. Musi czekać na wynik starcia Coco Gauff z Barborą Krejcikovą.

W tym artykule dowiesz się o:

Czwartek jest dniem dokończenia fazy grupowej w tegorocznych WTA Finals. Do wyłonienia pozostała czwarta półfinalistka. We wcześniejszych dniach turnieju awans zapewniły sobie Aryna Sabalenka, Coco Gauff i Qinwen Zheng. Pozostało do obsadzenia jedno miejsce w najlepszej czwórce.

Do korespondencyjnej walki o awans przystąpiły w czwartek Iga Świątek i Barbora Krejcikova. Jako pierwsza wyszła na kort Polka.

Iga Świątek bez problemu wygrała w dwóch setach z Darią Kasatkiną i pozostała w tabeli na drugim miejscu premiowanym awansem do półfinału. Nie oznacza to jednak jeszcze, że awansowała. Musi czekać do późniejszego popołudnia na wynik innego meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

O godzinie 16 rozpocznie się mecz Coco Gauff z Barborą Krejcikovą. Jeżeli wygra w nim Amerykanka, to do półfinału awansuje Iga Świątek. Jeżeli zwycięży Czeszka, to ona zapewni sobie awans.

Grupa B (pomarańczowa):

MeczePunktySety
1. Coco Gauff 2-0 2 4:0
2. Iga Świątek 2-1 2 4:3
3. Barbora Krejcikova 1-1 1 3:2
4. Daria Kasatkina 0-1 0 0:2
5. Jessica Pegula 0-2 0 0:4
Źródło artykułu: WP SportoweFakty