Z ośmiu uczestniczek Mistrzostw WTA pozostała już tylko połowa. W ciągu dwóch dni poznamy tenisistkę, która sięgnie w Rijadzie po cenne trofeum. W grze o tytuł w singlu są jeszcze Qinwen Zheng i Barbora Krejcikova oraz Aryna Sabalenka i Coco Gauff. Oba mecze zapowiadają się interesująco, bo w fazie grupowej zawodniczki były w stanie pokazać bardzo dobry tenis.
Krejcikova chce zaskoczyć mistrzynię olimpijską
O godz. 16:00 na kort wyjdą Krejcikova i Zheng. Czeszka okazała się największą gwiazdą w grupie pomarańczowej (B). Zaczęła od trzysetowej porażki z Igą Świątek, ale z czasem grała coraz lepiej. Co warto podkreślić, przyleciała do Rijadu jako ostatnia, po serii treningów w Pradze. Dwusetowe zwycięstwa nad Jessicą Pegulą i Coco Gauff dały jej pierwsze miejsce.
Zheng przeszła podobną drogę jak Krejcikova. Debiutująca w WTA Finals reprezentantka Państwa Środka doznała na początek porażki z Sabalenką. Potem jednak wygrała z Jeleną Rybakiną i Jasmine Paolini. Dzięki temu zajęła drugą lokatę w grupie fioletowej (A) i awansowała do fazy pucharowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
Krejcikova ma z Zheng rachunki do wyrównania. W zeszłym roku panie spotkały się w finale zawodów WTA 500 w Zhengzhou, gdzie Chinka odwróciła losy pojedynku i pokonała Czeszkę 2:6, 6:2, 6:4. Mistrzyni olimpijska z Paryża będzie faworytką także piątkowego spotkania, jednak triumfatorka tegorocznego Wimbledonu zrobi wszystko, aby znów zaskoczyć kibiców.
Sabalenka z Gauff po raz dziewiąty
Po zakończeniu pierwszego półfinału na kort wyjdą Sabalenka i Gauff. Obie panie były pewne gry w fazie pucharowej już po dwóch spotkaniach. Białorusinka wygrała zmagania w grupie fioletowej (A), zwyciężając kolejno Zheng i Paolini. Na zakończenie pierwszego etapu doznała trzysetowej porażki z Rybakiną, która już wcześniej odpadła z turnieju.
Z kolei Gauff awansowała do półfinału po dwusetowych zwycięstwach nad Pegulą i Świątek. W ostatnim meczu ważyły się losy pierwszego miejsca w grupie pomarańczowej (B). Ostatecznie Amerykanka nie wygrała z Krejcikovą nawet seta i tym samym ukończyła zmagania za Czeszką.
W półfinale dojdzie do bardzo interesującego spotkania Gauff z Sabalenką. Panie mają ze sobą bilans 4-4 w kobiecym tourze. Trzeba jednak pamiętać, że w 2024 roku to Białorusinka odniosła dwa zwycięstwa. Najpierw była górą w półfinale wielkoszlemowego Australian Open. Następnie pokonała Amerykankę w półfinale zawodów Wuhan Open.
Dwie niepokonane pary w walce o finał debla
W piątek poznamy również finalistki turnieju debla. Już o godz. 13:30 czasu polskiego zagrają rozstawione z drugim numerem Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe, które z kompletem zwycięstw wygrały zmagania w grupie białej (B). Na drodze Kanadyjki i Nowozelandki staną oznaczone "szóstką" Amerykanki Nicole Melichar-Martinez i Australijka Ellen Perez, czyli zeszłoroczne finalistki.
Natomiast na sam koniec dnia odbędzie się drugi półfinał turnieju debla. Wystąpią w nim rozstawione z "ósemką" Czeszka Katerina Siniakova i Amerykanka Taylor Townsend, które nie miały sobie równych w grupie zielonej (A). Ich rywalkami będą grające z siódmym numerem Tajwanka Hao-Ching Chan i Rosjanka Weronika Kudermetowa.
Transmisje z WTA Finals 2024 w Canal+ Sport oraz usłudze Canal Plus Online. Portal WP SportoweFakty zaprasza na relacje tekstowe na żywo ze spotkań Zheng - Krejcikova i Sabalenka - Gauff.
Plan gier 7. dnia WTA Finals 2024 (piątek, 8 listopada):
od godz. 13:30 czasu polskiego
Nicole Melichar-Martinez (USA, 6) / Ellen Perez (Australia, 6) - Gabriela Dabrowski (Kanada, 2) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia, 2)
po godz. 16:00 czasu polskiego
Qinwen Zheng (Chiny, 7) - Barbora Krejcikova (Czechy, 8)
Aryna Sabalenka (1) - Coco Gauff (USA, 3)
Katerina Siniakova (Czechy, 8) / Taylor Townsend (USA, 8) - Hao-Ching Chan (Tajwan, 7) / Weronika Kudermetowa (7)
Sabalenka odpada i taki jest sport nie zawsze się wygrywa, przegrać także się zdarza.